Jedna z najbardziej znanych influencerek modowych zaliczyła pod koniec roku poważną wizerunkową wpadkę. Za oszustwo związane z akcją charytatywną Ferragni wylało się na nią morze krytyki a firmy zaczęły zrywać z nią współpracę. Włoski odpowiednik UOKiK ukarał ją ponadto dotkliwą karą finansową. Na aferę zareagowała nawet włoska premier.

Chiara Ferragni to najpopularniejsza włoska influencerka. Na Instagramie obserwuje ją blisko 30 milionów użytkowników. To właśnie ta platforma umożliwiła jej stworzenie prawdziwego modowo-biznesowego imperium. W 2017 roku magazyn „Forbes” ogłosił ją najbardziej wpływową influencerką modową. Na temat blogerki powstał nawet film dokumentalny.

Fałszywa charytatywność

Pod sam koniec ubiegłego roku jej karierą wstrząsnęła poważna afera. Wszystko w związku z reklamą świątecznego ciasta „Pandoro Pink Christmas” sygnowanego jej imieniem. Według reklamy, kupując „wypiek Chiary” jednocześnie wspierało się szpital dziecięcy w Turynie w zakresie zakupu nowej maszyny do leczenia dzieci zmagających się z mięsakiem kościopochodnym i mięsakiem Ewinga.

Szybko okazało się, że to oszustwo. Chiara co prawda wpłaciła na szpital 50 tysiące euro, ale zrobiła to jeszcze przed rozpoczęciem kampanii marketingowej. Ostatecznie zysk ze sprzedaży ciast trafiał bezpośrednio na jej konto. Włoska opinia publiczna wybuchła oburzeniem. Oszustwo potępiła nawet sama premier Włoch – Georgia Meloni.

Konsekwencje oszustwa

Sprawą zainteresował się włoski odpowiednik UOKiK który dopatrzył się w reklamie poważnych nieprawidłowości i ukarał influencerkę karą miliona euro. Ponadto 420 tysięcy euro zapłacić musi firma Balocco, odpowiedzialna za wyprodukowanie ciast. 

Na tym konsekwencje dla influencerki się nie skończyły. W odpowiedzi na rozgłos jaki towarzyszył sprawie część z firm, dotąd współpracujących z Chiarą, zerwała z nią kontrakty. Zrobiła tak m.in. włoska marka okularów Safilo

Wieloletni kontrakt, jaki łączył influencerkę z firmą, był dla niej bardzo opłacalny – dotyczył projektowania, produkcji i dystrybucji okularów sygnowanych imieniem i nazwiskiem Chiary. Niestety, jak donosi Reuters, włoska firma ogłosiła zerwanie obowiązującej dotychczas umowy. 

– podaje portal Nowy Marketing.

Na swoim koncie na Instagramie influencerka opublikowała film w którym przeprasza za swoje przewinienie, przy czym zaznacza, że jej zdaniem kara jest „niewspółmiernie wysoka”. Chiara Ferragni, która we wszystkich filmach i na każdym zdjęciu pojawiała się zawsze w pełni umalowana, tym razem wystąpiła nieuczesana, bez make-upu, biżuteria i w ogólnej szarości.

MD/źródło: Nowy Marketing