Wybory na Litwie: Liderka zwycięskich socjaldemokratów woli być europosłanką niż premierem
Vilija Blinkevičiūtė, liderka partii socjaldemokratycznej, która wygrała ostatnie wybory, zasugerowała, że wolałaby pozostać członkinią Parlamentu Europejskiego, niż zostać premierem swojego kraju. Nieprzychylni jej komentatorzy zaznaczają, że zarobki litewskiego szefa rządu są wyraźnie niższe niż zarobki europarlamentarzysty.
Rozmawialiśmy bardzo poważnie o wszystkich okolicznościach i pani V. Blinkevičiūtė była ze mną otwarta. Rozmawialiśmy też o innych możliwych opcjach, jednak okoliczności, które ewentualnie stwarzałyby pewne przeszkody w sprawowaniu tego stanowiska (kierowanie Rządem – BNS) były takie, że nie chciałbym ich podawać do wiadomości publicznej, gdyż uważam, że z mojego punktu widzenia byłoby to nieetyczne
– powiedział we wtorek prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
Jej koledzy z partii są jednak wściekli.
Uważam, że to byłby błąd. I naprawdę powinniśmy ciężko pracować, aby odzyskać zaufanie wyborców, którym nas obdarzyli
– powiedział nadawcy publicznemu LRT Juozas Olekas, były europoseł z partii socjaldemokratycznej.
Na razie taka opcja w ogóle nie jest brana pod uwagę [czyli niekandydowania Blinkevičiūtė na stanowisko premiera]. Przynajmniej ja, jako szef sztabu, ani moi koledzy, nie zostaliśmy poinformowani, że przewodnicząca podjęła taką decyzję. Prawdopodobnie dzisiaj poznamy odpowiedzi na te i inne pytania. Nie wiem, czy warto na dany moment rozważać inne możliwości
– powiedział dziś w radiu LRT Robert Duchniewicz, mer rejonu wileńskiego.
Przed wyborami Vilija Blinkevičiūtė obiecywała, że w przypadku wygrania wyborów do Sejmu obejmie stanowisko premiera. Jednak w trakcie wieczoru wyborczego zmieniła swoją retorykę. Przestała potwierdzać, że będzie kierować rządem przez następną kadencję, powtarzając tylko, że przejmie odpowiedzialność za utworzenie większość rządząca wraz z prezydentem. Najprawdopodobniej będzie to koalicja trzech partii – Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, Unii Demokratycznej „Za Litwę” i Litewskiego Związku Rolników i Zielonych
W nowym parlamencie LSDP będzie miała 52 mandaty, Unia Demokratyczna „Za Litwę” – 14, Litewski Związek Rolników i Zielonych – 8. Gdyby te siły polityczne utworzyły koalicję, miałyby 74 ze 141 głosów w litewskim Sejmie.
Miesięczne podstawowe wynagrodzenie posła do Parlamentu Europejskiego wynosi 10 075,42 euro brutto przed opodatkowaniem. To więcej niż litewski premier, który w tej kadencji ma zarabiać 8 748,46 euro brutto.
MD