Gwałtownie spada konkurencyjność niemieckiego przemysłu. Pracę może stracić nawet 50 tys. osób
Jak donosi Deutsche Welle, niemieccy przemysłowcy twierdzą, że osłabia się ich konkurencyjność za granicą. Skutkiem tej sytuacji mogą być masowe zwolnienia które dotkną nawet 50 tys. osób – alarmują.
Zobacz też: Widmo dezindustrializacji krąży nad Niemcami
Instytut Ifo co miesiąc ankietuje kilka tysięcy firm w ramach swoich badań gospodarczych. Najnowszy sondaż wykazał, że niemieckie przedsiębiorstwa obawiają się, że od trzeciego kwartału 2022 roku tracą swą pozycję w UE. Na rynkach pozaeuropejskich sytuacja zaczęła się jeszcze wcześniej, bo już w I kwartale tego samego roku.
Niemieckiemu przemysłowi coraz trudniej jest konkurować z innymi
– uważa Klaus Wohlrabe, szef badań ankietowych Ifo.
W pierwszym kwartale tego roku prawie wszystkie gałęzie niemieckiego przemysłu odnotowały swą pozycję konkurencyjną jako gorszą niż w ostatnim kwartale roku 2023. Wyjątek stanowi jedynie przemysł farmaceutyczny i branża producentów wyrobów z drewna (poza firmami meblarskimi).
DE-Industrializacja
Stefan Wolf, prezes Gesamtmetall czyli federacji organizacji pracodawców przemysłu metalowego i elektrotechnicznego ostrzega przed utratą do 50 tys. miejsc pracy w przemyśle:
Dostrzegam już rozpoczynającą się deindustrializację
– powiedział prasie.
Szczególnie dotyka to niemieckiej motoryzacji i przemysłu kooperacyjnego.
Wiele firm działa bardzo ostrożnie. Jest znacznie mniej inwestycji (…) Ze względu na słabe warunki ramowe w Niemczech, wiele pieniędzy wypływa obecnie za granicę. W rezultacie straciliśmy ponad 300 mld euro na inwestycjach
– zaznaczył Stefan Wolf, cytowany przez „DW”.
MD