Influencerka

Finansowe porady influencerów częściej przynoszą straty niż korzyści

14.11.2024
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

W socialmediach działa coraz więcej tzw. finfluencerów, którzy wypowiadają się na tematy finansowe. Dziesiącu najpopularniejszych finfluencerów na świecie obserwuje łącznie 64 mln osób. Niektórzy influencerzy na co dzień nie zajmują się tematyką finansową, ale w ramach współpracy z markami promują produkty finansowe.

Działalność influencerów w obszarze finansów niesie pewne korzyści – prowadzi do łatwo dostępnej edukacji finansowej. Tradycyjne źródła wiedzy o finansach (książki, kursy, porady profesjonalnych doradców) bywają kosztowne i skomplikowane. Wiele osób zniechęca także konieczność poświęcenia czasu na zgłębianie zagadnień finansowych i nieustannie odkładają decyzje o rozpoczęciu oszczędzania lub inwestowania. Influencerzy zmniejszają te bariery, dostarczając treści w prostym języku i atrakcyjnej formie wizualnej.

– oceniają eksperci PIE.

Z drugiej strony, dodają analitycy Instytutu, twórcy internetowi często okazują się nierzetelnymi źródłami informacji finansowych.

Jak wynika z analizy treści 29 tys. finfluencerów na platformie StockTwits przeprowadzonej przez naukowców, tylko 28 proc. z „finfluencerów” udzielało rekomendacji prowadzących do dodatnich, ponadprzeciętnych zwrotów. Ponad połowa (56 proc.) oferowała porady, które skutkowały stratami. Paradoksalnie, finfluencerzy o niskich kompetencjach mieli większą liczbę obserwujących i większy wpływ na decyzje inwestycyjne.

Siła wpływu influencerów na decyzje wynika z emocjonalnej, jednostronnej więzi z odbiorcą. Badania pokazują, że nawiązanie paraspołecznych (jednostronnych, pozornie bliskich) relacji z influencerem zwiększa zainteresowanie tworzonymi treściami i reklamowanymi produktami. Relacje te opierają się na idealizacji twórcy internetowego, przekonaniu o jego wysokich kompetencjach i poczuciu emocjonalnej bliskości. Odbiorcy chętniej ufają osobom, które są do nich podobne pod względem zainteresowań, poglądów czy stylu życia. Istotna jest także liczba obserwujących, która buduje wiarygodność.

– czytamy w Tygodniku.

Potrzebne są regulacje

Oddziaływanie twórców internetowych może prowadzić do nieoptymalnych wyborów. Odbiorcy mogą bezkrytycznie przyjmować rekomendacje, decydując się na produkty, które nie odpowiadają ich potrzebom lub są niekorzystne. Dodatkowo, wielu ludzi nie ma wystarczającej wiedzy lub zasobów, by samodzielnie zweryfikować, czy porada influencera jest korzystna.

Ważne jest więc, by zarówno odbiorcy treści, jak i decydenci polityczni byli świadomi tych mechanizmów.

– podkreślają eksperci Instytutu.

Z tego względu wprowadzane są regulacje dotyczące działalności influencerów i finfluencerów. W Australii finfluencerzy są zobowiązani do posiadania licencji na doradztwo finansowe. Niemcy, Wielka Brytania i USA wprowadziły wytyczne, które mają zapewnić, że
treści promocyjne w mediach społecznościowych będą jasne, rzetelne i nie będą wprowadzały w błąd. Z kolei we Francji podjęto szerokie, systemowe działania – prawnie zdefiniowano pojęcie influencera, w celu stworzenia ścisłych ram regulacyjnych, także w obszarze finansów.

MD/źródło: Tygodnik Gospodarczy PIE

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA