Turcja zalewa Europę… fałszywym miodem. Oszuści dodają do niego nawet viagry
Turcja jest drugim największym producentem miodu na świecie, zaraz po Chinach. Coraz częściej jednak turecki miód jest fałszowany syropem cukrowym lub innymi składnikami, a następnie… sprzedawany w Europie. Oszuści ograniczają w ten sposób koszty produkcji nawet 5-krotnie. Do Europy trafił nawet „miód erekcyjny”, do którego dodawana jest viagra.
Czym jest fałszywy miód?
Fałszywy miód to produkt, który zawiera substancje takie jak syrop cukrowy, sztuczne aromaty, kolory, słodziki, glukozę, syrop kukurydziany czy sztuczne plastry miodu, co czyni go nielegalnym do sprzedaży jako miód. Taki proceder narusza przepisy dotyczące etykietowania i wprowadza konsumentów w błąd.
W ostatnich miesiącach turecka policja skonfiskowała kilka ton fałszywego miodu o wartości 25 milionów euro. W nalocie we wrześniu 2024 roku w Ankarze znaleziono 8150 ton glukozy, fruktozy, cukru i 100 000 etykietek różnych marek miodu. Ministerstwo Rolnictwa Turcji zidentyfikowało 43 producentów fałszujących miód, z czego dwaj dystrybuują produkty przez duże sieci supermarketowe, co oznacza, że fałszywy miód może trafiać do codziennych zakupów konsumentów.
Turcy tną koszty
Fałszywy miód kosztuje zaledwie 1,60 euro za kilogram, podczas gdy prawdziwy miód może kosztować nawet 8 euro za kilogram, co tym samym, w obliczu wysokiej inflacji w Turcji czyni go atrakcyjnym dla producentów.
Uczciwi tureccy producenci miodu obawiają się jednak, że ten proceder zaszkodzi międzynarodowemu wizerunkowi kraju. Ziya Sahin z Tureckiego Związku Pszczelarzy apeluje do władz w Ankarze o bardziej restrykcyjne przepisy i większą liczbę kontroli:
Problemem jest brak regulacji. Nasi pszczelarze są wściekli i pytają, dlaczego nie robimy nic, by to powstrzymać. Ale nie mamy uprawnień do przeprowadzania inspekcji, nie wolno mi nawet pytać ulicznych sprzedawców, czy ich miód jest prawdziwy
– powiedział Sahin redakcji Deutsche Welle.
Łączą miód… z viagrą
Problem fałszywego miodu nie ogranicza się do Turcji; występuje także w Chinach i Europie. Jednak zdaniem Can Sezena z firmy Anavarza Bal, jednego z wiodących producentów miodu w kraju Turcy są „szczególnie pomysłowi” w tym zakresie, co może sugerować większą skalę problemu.
Co więcej, w styczniu 2024 roku francuskie władze skonfiskowały 13 ton „miodu erekcyjnego” z dodatkiem viagry, powiązanego z nielegalnymi łańcuchami dostaw w Turcji, Tunezji i Tajlandii.
Europejskie Biuro do Walki z Oszustwami (OLAF) stwierdziło w 2023 roku, że 46 proc. przebadanych próbek świadczyło o fałszywym miodzie, a z 15 tureckich próbek aż 14 okazało się podrobionymi.
Źródło: DW