Prosta Spółka Akcyjna reklamowana była przez premiera Mateusza Morawieckiego jako szansa dla polskich innowatorów i narzędzie dzięki któremu startupy będą rozwijały się jeszcze szybciej. W ciągu pierwszego roku istnienia zarejestrowano 804 takie spółki. W tym samym czasie samych tylko spółek z o. o. powstało aż 51 tysięcy.

Liczba założonych spółek została przedstawiona przez rząd jako sukces. Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii powiedział:

Zaprojektowaliśmy P.S.A. z myślą o polskich startupach. Wsłuchaliśmy się w głosy młodych firm, poszukujących niszy rynkowej, opartych na innowacyjnych pomysłach, nowoczesnych technologiach oraz kapitale ludzkim. Wspierając działalność innowacyjną, chcemy zatrzymać w Polsce nowe przedsięwzięcia, a także przyciągnąć te zagraniczne.

Dlaczego więc należy ocenić, że efekt jest daleki od oczekiwanego? Już w badaniach cytowanych przez ustawodawcę przy okazji uzasadnienia do projektu ustawy mogliśmy przeczytać, że:

zdecydowana większość badanych (73%) widzi potrzebę wprowadzenia nowego typu spółki, która mogłaby być wykorzystywana w działalności innowacyjnej. Aż 78,6% respondentów wskazało na potrzebę obniżenia wymogów kapitałowych dla projektowanej uproszczonej spółki.

Pomimo tych deklaracji na nową formę prawną zdecydowało się tylko 1,5 procenta osób zakładających nowe firmy. Skalę braku zainteresowania ofertą PSA może pokazać fakt, że w ciągu ostatniego roku zarejestrowane zostało ponad dwukrotnie więcej fundacji, które też stanowią margines nowo rejestrowanych osób prawnych.