Flaga Unii Europejskiej przed budynkiem biurowym.

Skandal w Brukseli: Czy Komisja Europejska finansowała wątpliwy lobbing ekologiczny?

11.06.2025
Kamil Śliwiński
Czas czytania: 3 minut/y

Komisja Europejska (KE) znalazła się pod ostrzałem po doniesieniach niemieckiego dziennika „Die Welt”, który ujawnił, że unijna instytucja przekazywała organizacjom ekologicznym, takim jak ClientEarth i Friends of the Earth, setki tysięcy euro na działania wspierające politykę klimatyczną, w tym Zielony Ład. Według artykułu opublikowanego 7 czerwca 2025 roku, fundusze te mogły być wykorzystywane na lobbing ekologiczny, w tym kampanie sądowe przeciwko niemieckim firmom oraz działania przeciwko umowom handlowym, jak UE-Mercosur. Sprawa wywołała burzę w Parlamencie Europejskim, podnosząc pytania o przejrzystość i etykę wydatkowania unijnych funduszy.

Tajemnicze dotacje dla NGO

„Die Welt” twierdzi, że KE zawarła w 2022 roku umowy z organizacjami ekologicznymi, które szczegółowo określały zadania, takie jak prowadzenie procesów sądowych czy kampanie w mediach społecznościowych na rzecz Zielonego Ładu. Na przykład ClientEarth otrzymała 350 tys. euro na pozwy przeciwko niemieckim elektrowniom węglowym, aby „zwiększyć ryzyko prawne i finansowe dla ich operatorów”. Friends of the Earth miała z kolei przeciwdziałać umowie handlowej UE-Mercosur, co miało wspierać unijne cele klimatyczne.

Łącznie organizacje mogły otrzymywać nawet do 700 tys. euro na takie działania, finansowane z programu LIFE, którego budżet na lata 2021–2027 wynosi 5,4 mld euro. Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) w raporcie z kwietnia 2025 roku uznał takie finansowanie za „nieprzejrzyste” i niosące „ryzyko utraty reputacji” dla KE, co potwierdza obawy o brak odpowiedniego nadzoru.

Oburzenie w Parlamencie Europejskim

Rewelacje wywołały ostrą reakcję w Parlamencie Europejskim, szczególnie wśród europosłów centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Niemiecka europosłanka Monika Hohlmeier (CSU) skrytykowała KE, stwierdzając:

To wywrotowe plany zmuszające m.in. gospodarstwa rolne do zaprzestania działalności poprzez pozwy i rygorystyczne wymogi

Polscy europosłowie z Prawa i Sprawiedliwości (PiS) poszli dalej, domagając się powołania komisji śledczej, aby zbadać, czy KE świadomie finansowała lobbing ekologiczny.

Krytycy wskazują, że takie działania mogą naruszać unijne przepisy dotyczące lobbingu. Zgodnie z unijnym rejestrem przejrzystości, organizacje otrzymujące fundusze publiczne nie powinny prowadzić lobbingu skierowanego przeciwko instytucjom UE lub państwom członkowskim. Finansowanie kampanii przeciwko umowie UE-Mercosur czy pozwy przeciwko firmom energetycznym budzą wątpliwości, czy KE nie przekroczyła swoich kompetencji.

Odpowiedź KE: Zaprzeczenia i nowe zasady

Komisja Europejska stanowczo zaprzeczyła zarzutom o „tajne umowy”. Rzecznik KE, cytowany przez Euronews, stwierdził:

Finansowanie NGO jest przejrzyste, a organizacje te odgrywają kluczową rolę w promowaniu polityki środowiskowej.

Jednocześnie komisarz ds. budżetu Piotr Serafin przyznał, że niektóre działania finansowane z programu LIFE były „niewłaściwe”, co skłoniło KE do wprowadzenia w 2024 roku wytycznych zakazujących finansowania lobbingu skierowanego do instytucji UE.

Organizacje ekologiczne również odrzuciły zarzuty. Friends of the Earth nazwało je „bezpodstawnymi i wcześniej podnoszonymi przez EPP bez potwierdzenia”. ClientEarth broniła swoich działań, argumentując, że procesy sądowe przeciwko firmom naruszającym normy środowiskowe są zgodne z ich misją i interesem publicznym.

Jak działa program LIFE?

Co to jest program LIFE?

Program LIFE to unijny instrument finansowy wspierający projekty na rzecz ochrony środowiska i klimatu, z budżetem 5,4 mld euro na lata 2021–2027. Finansuje on inicjatywy związane z odnawialnymi źródłami energii, ochroną bioróżnorodności i adaptacją do zmian klimatycznych. Organizacje pozarządowe, takie jak ClientEarth czy Friends of the Earth, mogą ubiegać się o dotacje na projekty zgodne z celami programu.

Proces przyznawania funduszy wymaga złożenia wniosku, który jest oceniany przez KE. W latach 2021–2023 program LIFE wspierał rocznie około 15 mln euro na potrzeby administracyjne NGO, co obejmuje kampanie edukacyjne, badania i działania prawne. Jednak, jak wykazały doniesienia „Die Welt”, niektóre z tych funduszy mogły być wykorzystywane na lobbing ekologiczny, co skłoniło KE do zaostrzenia zasad w 2024 roku.

Zielony Ład pod lupą

Zielony Ład, flagowy projekt KE, zakłada osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku, z redukcją emisji o 55% do 2030 roku. Program budzi jednak kontrowersje, szczególnie wśród rolników i przedsiębiorstw, które skarżą się na wysokie koszty dostosowania do nowych regulacji. Finansowanie organizacji ekologicznych na działania lobbingowe dodatkowo zaostrza spory, wzmacniając wrażenie, że KE stosuje nieetyczne metody, by przeforsować swoją agendę.

Raport ETO z kwietnia 2025 roku wskazuje, że brak przejrzystości w finansowaniu NGO może podważyć zaufanie do unijnych instytucji. Choć KE wprowadziła nowe wytyczne, wielu europosłów, w tym z EPP, domaga się dalszego śledztwa, aby wyjaśnić, czy fundusze były wykorzystywane zgodnie z prawem.

Czy to koniec przejrzystości w UE?

Sprawa finansowania lobbingu ekologicznego przez KE rodzi pytania o granice współpracy między unijnymi instytucjami a organizacjami pozarządowymi. Z jednej strony, NGO odgrywają kluczową rolę w walce ze zmianami klimatycznymi, podejmując działania w interesie publicznym. Z drugiej, ujawnione praktyki sugerują, że KE mogła świadomie wspierać działania lobbingowe, omijając zasady przejrzystości.

„Die Welt” i inne media, takie jak „De Telegraaf”, wskazują na potencjalne nieprawidłowości, ale brak publicznego dostępu do umów z 2022 roku utrudnia pełną weryfikację. Europejski Trybunał Obrachunkowy prowadzi audyt, którego wyniki, oczekiwane w 2025 roku, mogą rzucić nowe światło na sprawę. Na razie KE stara się załagodzić sytuację, ale zaufanie do jej działań pozostaje nadszarpnięte.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA