Tankowiec LNG przy terminalu w porcie morskim

Polska stanie się hubem gazowym dla Ukrainy

25.03.2025
Dorian
Czas czytania: < 1 minuta

​W obliczu trwających wyzwań energetycznych Ukraina intensyfikuje współpracę z Polską, dążąc do stworzenia regionalnego centrum dystrybucji gazu. Połączenie ukraińskich podziemnych magazynów gazu z polską infrastrukturą LNG może znacząco zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne obu krajów oraz całego regionu.​

Niedawno ukraińska spółka Naftogaz i polski koncern Orlen podpisały porozumienie o współpracy w zakresie LNG, obejmujące m.in. dostawę 100 milionów metrów sześciennych gazu na Ukrainę. To strategiczne partnerstwo ma na celu dywersyfikację źródeł energii i zmniejszenie zależności od dostaw z Rosji.

Równocześnie ukraińska firma energetyczna DTEK zainwestowała w Polsce, przejmując od Columbus Energy projekt magazynu energii o mocy 133 MW i pojemności 532 MWh. Ta transakcja podkreśla rosnące zaangażowanie Ukrainy w polski sektor energetyczny i otwiera nowe możliwości dla obu stron.

Współpraca energetyczna między Polską a Ukrainą nie jest nowym zjawiskiem. Już wcześniej obie strony rozważały utworzenie wspólnego hubu gazowego, wykorzystując ukraińskie magazyny gazu i polskie terminale LNG. Taki projekt mógłby uniezależnić Europę Środkowo-Wschodnią od rosyjskiego surowca i wzmocnić regionalne bezpieczeństwo energetyczne.

Mimo ambitnych planów, realizacja takiego przedsięwzięcia wiąże się z wyzwaniami. Analizy wskazują na konieczność dostosowania polskiego rynku gazu do roli regionalnego centrum dystrybucji, co wymagałoby m.in. zwiększenia konkurencyjności i otwarcia na nowych dostawców.

Niemniej jednak, zacieśniająca się współpraca między Polską a Ukrainą w sektorze energetycznym stanowi krok w kierunku większej niezależności energetycznej regionu. Wspólne inicjatywy, takie jak budowa hubu gazowego, mogą przyczynić się do stabilizacji rynku energii w Europie Środkowo-Wschodniej.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA