Niemieccy lobbyści zyskają dostęp do niejawnych dokumentów tworzonych w polskim Instytucie?
Rząd Donalda Tuska skierował do Instytutu Zachodniego dyrektora zarządzającego German Marshall Fund East oraz wicedyrektorkę Niemieckiego Instytutu ds. Polskich. Dyrektorzy tych niemieckich ośrodków będą mieli dostęp do wszystkich niejawnych materiałów IZ i prawo do nadzorowania eksperckiej działalności Instytutu, specjalizującego się w sprawach niemieckich. Sprawę opisał na platformie X zatrudniony przez Instytut Zachodni prof. Stanisław Żerko, który wyraził się jasno: „Moim zdaniem to jest skandal”
Instytut Zachodni istnieje nieprzerwanie od roku 1945 i zajmuje się monitorowaniem i analizą sytuacji politycznej, gospodarczej, społecznej i prawnej w Niemczech. Ponadto śledzi stosunki polsko-niemieckie oraz problematykę międzynarodową. Jego głównym zadaniem jest prowadzenie badań naukowych oraz przygotowywanie analiz, raportów, ekspertyz i studiów prognostycznych na potrzeby organów władzy publicznej w Polsce.
Po wyborach rząd Donalda Tuska przeprowadził daleko idącą czystkę kadr Instytutu Zachodniego. Usunięto m.in. wszystkich członków Rady Instytutu. Ich miejsce zajęli m.in. Michał Baranowski – dyrektor zarządzający German Marshall Fund East i dr Agnieszka Łada-Konefał, wicedyrektorka Niemieckiego Instytutu ds. Polskich.
Ja się tylko zastanawiam, czy to jest normalne, że wpływ na działalność polskiego państwowego think tanku niemcoznawczego będzie mieć wicedyrektor think tanku niemieckiego. A w ślad za tym – uzyska dostęp do niejawnych ekspertyz, rekomendacji i in. poufnych materiałów IZ dla władz PL.
– napisał na platformie „X” profesor Stanisław Żerko, pracownik naukowy Instytutu Zachodniego, a w innym miejscu dodał, że Niemcy nigdy „nie zgodziliby się na wejście wicedyrektora IZ w skład jakiegoś ciała nadzorującego np. Deutsches Polen-Institut”.
Czym jest GMF?
Oficjalnie German Marshall Fund jest niezależną amerykańską fundacją, która działa na terenie USA i Europy i zajmuje się promowaniem i wzmacnianiem więzi transatlantyckich. Nieoficjalnie mówi się jednak, że GMF jest de facto ośrodkiem lobbystycznym finansowanym przez niemiecki rząd.
W 2021 roku prezes GMF Heather Conley mówiła w amerykańskim Kongresie o tym, że w związku z „pogarszającym się stanem demokracji w Polsce” Stany Zjednoczone powinny rozważyć przesunięcia w dyslokacji wojsk lub sankcje gospodarcze.
Nasze zaangażowanie musi być stale podtrzymywane. Musimy mieć transatlantyckie podejście i działać jasno. Może trzeba podjąć drastyczne kroki, może Polska i Węgry powinny zacząć ponosić koszty ekonomiczne antydemokratycznych procesów
– mówiła wówczas Conley, która pozostaje prezeską GMF.
Teraz dyrektor zarządzający GMF East zyska dostęp do informacji autorstwa pracowników Instytutu Zachodniego:
Dyrektorzy tych niemieckich ośrodków będą mieli dostęp do wszystkich niejawnych materiałów IZ i prawo do nadzorowania eksperckiej działalności Instytutu, specjalizującego się ws. niemieckich
– napisał na platformie „X” profesor Stanisław Żerko, pracownik Instytutu. Według niego aż 1/3 materiałów autorstwa IZ nie jest upublicznianych i są określane jako „Opracowane dla organów administracji publicznej Rzeczypospolitej Polskiej”.
Moim zdaniem to jest skandal
– podsumował profesor.
MD