Harley-Davidson poinformował w poniedziałek, że kończy z różnorodnością i innymi postępowymi inicjatywami w firmie. Harley-Davidson jest najnowszą dużą amerykańską marką, która wycofała się z polityki DEI („różnorodności i inkluzywności”).

O wspieraniu różnorodności przez Harley-Davidson zrobiło się po raz pierwszy głośno niecały miesiąc temu, gdy konserwatywny aktywista Robby Starbuck opublikował na ten temat post na Twitterze. Później udostępnił go m.in. Elon Musk:

Czas ujawnić Harley Davidson

– napisał konserwatywny aktywista 23 lipca, po czym wymienił około 20 przykładów działań firm na rzecz „Diversity&Inclusion”, m.in. poprzez sponsorowanie „obozu szkoleniowego dla przedsiębiorców LGBTQ”.

Post Starbucka zyskał na sporej popularności, a wielu internautów wezwało do bojkotu H-D.

Firma podkreśla, że ​już od kwietnia 2024 r. i nie zajmuje się kwestiami różnorodności: „Nie mamy kwot zatrudnienia i nie mamy już celów dotyczących wydatków na różnorodność dostawców”.

Co więcej, firma zaznaczyła, że ​​dokona przeglądu wszystkich sponsorów i organizacji zewnętrznych, z którymi jest powiązana. Zasugerowała również, że zrezygnuje ze sponsorowania niektórych wydarzeń, w tym festiwali LGBT. W przyszłości marka ma koncentrować się wyłącznie na rozwoju sportu motocyklowego. Harley-Davidson, z siedzibą w Milwaukee, był wcześniej wieloletnim członkiem korporacyjnym Izby Handlowej LBGT w Wisconsin. Firma poinformowała również, że zakończy współpracę z Human Rights Campaign, wiodącą grupą działającą na rzecz LGBT.

Wcześniej na skutek działalności Starbucka z „polityki równościowej” wycofały się także firmy Tractor Supply i John Deere.

TS ogłosiło niedawno, że eliminuje miejsca pracy i cele poświęcone „różnorodności, równości i integracji”, a także kończy ze sponsorowaniem festiwali LGBTQ+ Pride i kampanii wyborczych. John Deere ogłosił, że nie będzie już sponsorować wydarzeń „społecznych lub kulturowych” i przeprowadzi audyt wszystkich swoich materiałów szkoleniowych.

MD