Ceny ropy spadły. To skutek bardziej ograniczonego niż prognonozowano izraelskiego ataku na Iran
W sobotę izraelskie samoloty zaatakowały cele wojskowe w różnych rejonach Iranu. Był to odwet na Teheranie za ostrzał rakietowy przeprowadzony na początku miesiąca. Według ekspertów atak był bardziej ograniczony niż oczekiwano. Zdaniem niektórych paradoksalnie może przyczynić się do deeskalacji. W rezultacie cena ropy spadła.
W poniedziałek ceny ropy naftowej spadły o ponad 5 proc. Wszystko przez to, że oczekiwany izraelski atak na Iran ominął obiekty naftowe. Cena ropy Brent spadła poniżej 73 dolarów za baryłkę, a West Texas Intermediate do prawie 68 dolarów.
Od tygodni rynki przygotowywały się na odwet Izraela, który ostatecznie zaatakował w sobotę irańskie instalacje wojskowe w trzech prowincjach w odpowiedzi na wystrzelenie przez Teheran pocisków balistycznych w kierunku Izraela 1 października. Irańska agencja informacyjna Tasnim poinformowała, że atak, w którym zginęło czterech żołnierzy, wyrządził „ograniczone szkody”.
Atak ominął lokalizacje infrastruktury naftowej, nuklearnej i cywilnej. Lokalna sieć informacyjna Petro News poinformowała, że irański przemysł naftowy „działa normalnie” bez zakłóceń. Iran odpowiada za nawet 4 proc. światowych dostaw ropy naftowej.