Trwa protest przewoźników na przejściu granicznym w Dorohusku

08.11.2023
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Od poniedziałku trwa protest branży transportowej na przejściach granicznych z Ukrainą. Przewoźnicy domagają się przywrócenia limitów zezwoleń na przewozy dla przewoźników ze wschodu.

Mamy rząd, który zrobił w Polsce republikę bananową dla kapitału wschodniego. Żadnych kontroli, żadnego dbania o własne interesy!

– powiedział Krzysztof Bosak w trakcie konferencji prasowej.

Zdaniem organizatorów protestu polska branża transportowa jest niszczona przez nieuczciwą konkurencję ze wschodu. Koszty prowadzenia działalności są dla polskich przedsiębiorców wyższe i nie pozwalają im konkurować z firmami zza naszej wschodniej granicy – Ukrainy, Białorusi i Rosji.

Jak twierdzą protestujący, przed wojną ukraińskie firmy wykonywały zaledwie 160 tysięcy przewozów przez polską granicę rocznie. W tym roku, tylko w ciągu pierwszych 9 miesięcy wykonały ich aż 880 tysięcy. Skutkuje to wypieraniem polskich firm, dlatego też należy jak najszybciej przywrócić limity zezwoleń na przewozy dla przewoźników ze wschodu.

Polscy przewoźnicy cierpią, bo są wypierani przez kierowców ukraińskich i białoruskich, przez firmy z kapitałem białoruskim i rosyjskim, zakładane w Polsce. To nie jest kontrolowane przez rząd PiS. Ukraińcom zniesione zezwolenia na przyjazdy i wypierają polskie firmy.

– powiedział w Radiu Wnet poseł Konfederacji Stanisław Tyszka.

Reakcja Kijowa

Do działań polskich przewoźników odniósł się ukraiński ambasador w Polsce. Określił on protest mianem „bolesnego ciosu w plecy Ukrainy, cierpiącej od agresji rosyjskiej”. Odpowiedział mu poseł Krzysztof Bosak, proponując zarazem sposób na rozwiązanie konfliktu

Nie tylko przewoźnicy

Przewoźnicy nie są jedyną protestującą grupą. Dołączyli do nich także przedstawiciele firm skupujących jabłka przemysłowe.

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA