Putin: wrogie kraje mają płacić rublami za gaz
Rosja zacznie żądać od wrogich krajów płatności w rublach za dostarczany gaz. Odpowiednie polecenie tej sprawie miał wydać bankowi centralnemu sam Władimir Putin.
Zdecydowałem się w jak najkrótszym czasie wdrożyć zestaw środków służących dokonywaniu płatności za nasz gaz ziemny dostarczany do tzw. krajów wrogich w rosyjskich rublach
– stwierdził Putin.
„Wrogie kraje” to zdaniem obecnych władz Rosji m.in. państwa Unii Europejskiej, Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone.
Putin polecił rosyjskiemu bankowi centralnemu opracowanie w ciągu tygodnia mechanizmu płatności w rublach. Jednocześnie dostawy mają przebiegać bez przeszkód.
Proszę rząd o wydanie odpowiedniej dyrektywy Gazpromowi w sprawie zmiany istniejących kontraktów. Jednocześnie wszyscy zagraniczni konsumenci powinni mieć możliwość wykonania niezbędnych operacji
– powiedział Putin.
Podkreślił, że Rosja będzie nadal dostarczać gaz do innych krajów w ilościach, cenach i zasadach cenowych, które są ustalone w zawartych kontraktach.
Zaraz po wypowiedzi Putina w europejskim hubie TTF gwałtownie wzrósł koszt kontraktów na dostawy gazu. W ciągu dnia cena gazu wzrosła z 97 euro za 1 MWh do około 108,5 euro za 1 MWh. Po wypowiedzi Putina wzrosły o kolejne 10 euro, do 118,75 euro za 1 MWh. Następnie cena ponownie zaczęła spadać i ok godziny 14:00 osiągnęła 114 euro za 1 MWh.
Po wypowiedzi prezydenta Federacji Rosyjskiej spadł także kurs dolara. Po raz pierwszy od 3 marca kosztuje on mniej niż 100 rubli.
Unia Europejska wciąż nie zdecydowała się na zakaz importu energii z Rosji w ramach sankcji za napaść tego kraju na Ukrainę. Rosja odpowiada za około 40 proc. importu gazu do UE.
MD