ciężarówki na parkingu

Problemy niemieckiej gospodarki widoczne w polskim eksporcie. Wysyłamy mniej towarów za Odrę

19.11.2024
Redakcja
Czas czytania: 3 minut/y

Najnowsze wyniki GUS dotyczące obrotów towarowych handlu zagranicznego pokazały, że wartość polskiego eksportu od stycznia do września br. wyniosła 1 122,7 mld PLN i była niższa o 7,7 proc. w ujęciu rocznym. Analitycy Akcenty zauważają, że na te wyniki znaczący wpływ mają problemy naszego największego partnera handlowego. Kilkuprocentowy spadek eksportu do Niemiec przełożył się na nieco mniejszy udział tego kraju w strukturze odbiorców polskiego eksportu (do 27 proc. z 28,1 proc. rok temu). Dla polskich eksporterów współpracujących głównie z Niemcami może to oznaczać trudniejsze warunki i słabnący popyt, dlatego warto postawić na większą dywersyfikację geograficzną eksportu.

Polski handel zagraniczny stoi w 2024 roku przed wyzwaniami związanymi z kursami walut, napięciami handlowymi i zmianami w strefie euro. Jednak stabilny złoty, rozsądna polityka handlowa i wykorzystanie możliwości wynikających z globalnych przetasowań mogą przyczynić się do utrzymania konkurencyjnej pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Nie mniej istotna pozostaje sytuacja gospodarcza w strefie euro, będącej najważniejszym partnerem handlowym Polski. Wszelkie napięcia handlowe między USA a UE mogą prowadzić do zmian w łańcuchach dostaw, co mogłoby stworzyć szanse dla polskich firm, jeśli byłyby one w stanie oferować produkty o konkurencyjnych cenach i jakości. Mimo że udział USA w polskim eksporcie jest niewielki, choć w trendzie rosnącym, potencjalne zmiany w polityce handlowej mogą wpłynąć na globalne łańcuchy dostaw i w konsekwencji odczują je także polskie firmy

– wyjaśnia Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału instytucji płatniczej Akcenta.

Jak dodaje, jednocześnie Niemcy, czyli nasz największy partner handlowy, zmagają się z wyzwaniami w stabilizowaniu swojej gospodarki:

W ostatnich latach eksport do Niemiec był ważnym czynnikiem stabilizującym dynamikę polskiego handlu zagranicznego, dzięki względnie stałemu popytowi na polskie produkty. Obecne trudności w niemieckiej gospodarce, zwłaszcza w sektorze motoryzacyjnym, zaczynają jednak wywierać coraz silniejszy wpływ na nasz eksport, a przez to również na polską gospodarkę.

Eksport: mniej zamówień z Niemiec

W okresie styczeń-wrzesień 2024 r. wartość eksportu towarowego wyniosła 1 122,7 mld PLN, co oznacza spadek o 7,7 proc. w porównaniu do tego samego okresu w 2023 r. – wynika z najnowszych danych GUS. Najważniejszym partnerem handlowym Polski pozostają Niemcy, odpowiadające za 27 proc. całego eksportu, co stanowi 303,5 mld PLN. Oznacza to, że co czwarta złotówka z eksportu pochodzi właśnie z tego kraju. Na drugim miejscu uplasowała się Francja z wynikiem 69,1 mld PLN, co stanowi 6,2 proc. polskiego eksportu, a trzecie miejsce zajmują Czechy z eksportem o wartości 69 mld PLN (6,1 proc.).

Osłabienie złotego sprzyja polskiemu eksportowi, poprawiając konkurencyjność cenową towarów na rynkach zagranicznych, ale jednocześnie zwiększa koszty importu, szczególnie surowców. Sytuacja polskiego eksportu do Niemiec zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ udział tego rynku w strukturze polskiego eksportu spadł o 1,1 p.p. – co jest największym spadkiem wśród naszych największych odbiorców towarów. Dla polskich eksporterów współpracujących z Niemcami może to oznaczać trudniejsze warunki i słabnący popyt. Obserwacja dalszego rozwoju tej sytuacji będzie kluczowa, by zrozumieć wpływ spowolnienia niemieckiej gospodarki na nasz eksport. Jednocześnie warto pomyśleć o większej dywersyfikacji geograficznej prowadzonego handlu zagranicznego. Uniezależnienie się od jednego większego partnera handlowego pozwoli zminimalizować ryzyko, gdy ten jeden partner ma swoje problemy

– komentuje Radosław Jarema z Akcenty

W pierwszej dziesiątce krajów, do których Polska w 2024 roku eksportowała najwięcej, znalazły się również: Wielka Brytania (59,9 mld PLN), Holandia (51,7 mld PLN), Włochy (51,2 mld PLN), Ukraina (40,3 mld PLN), USA (37,3 mld PLN), Hiszpania (32,7 mld PLN) oraz Słowacja (29,5 mld PLN). Łączne obroty z tymi dziesięcioma krajami stanowiły 66,2 proc. polskiego eksportu są niższe w porównaniu do wyniku za trzy pierwsze kwartały 2023 roku (66,4 proc.).

Import: coraz więcej amerykańskich produktów w Polsce

Wartość importu w pierwszych trzech kwartałach 2024 roku wyniosła 1 109,7 mld EUR. W porównaniu z tym samym okresem w 2023 roku notujemy spadek o 5,7 proc.. Najwięcej importowaliśmy z Niemiec – 19,5 proc. całkowitego importu towarów do Polski, co przekłada się na kwotę 216,7 mld PLN (dane dot. importu wg kraju pochodzenia). Na drugim miejscu znalazły się Chiny z wynikiem 156,9 mld PLN, co stanowi 14,1 proc. importu, a trzecie miejsce zajmują Stany Zjednoczone z importem o wartości 55,8 mld PLN (5 proc.).

Widać zmianę w strukturze handlu zagranicznego – zarówno eksport jak i import między Polską a Niemcami maleją, podczas gdy rośnie import z USA. Produkty importowane z USA wyróżniają się wysokim zaawansowaniem technologicznym i często wypełniają luki na polskim rynku. Do najważniejszych produktów, które sprowadzamy zza oceanu, należą maszyny i urządzenia mechaniczne oraz pojazdy. Dla importerów w Polsce stabilność waluty będzie miała więc kluczowe znaczenie – zbyt duża zmienność może nadwyrężyć budżety firm, które opierają się na imporcie z krajów dolarowych

– mówi ekspert Akcenty.

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA