Polki coraz później decydują się na pierwsze dziecko
Najnowsze dane GUS pokazują, że wskaźnik dzietności wynosi w Polsce 1,26 i jest najniższy od okresu 2002-2005. Według definicji, wskaźnik ten oznacza liczbę dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15-49 lat) przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku. W uproszczeniu można przyjąć, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym rodzi się 126 dzieci – czytamy w najnowszym tygodniku PIE.
Polska w XXI wieku wkroczyła w etap demograficzny typowy dla państw rozwiniętych, charakteryzujący się niskim wskaźnikiem dzietności i wysoką oczekiwaną długością życia. Na wykresie 6 widać spadający współczynnik dzietności w Polsce od czasu boomu demograficznego z lat ‘80 oraz wzrastający wskaźnik Human Development Index (HDI), czyli jeden z najbardziej rozpowszechnionych mierników pokazujących stopień rozwoju kraju, zawierający w sobie m.in. oczekiwaną długość życia. Podaje się go w przedziale od 0 do 1, a najbardziej rozwinięte kraje mają wartość większą od 0,8, którą Polską osiągnęła w 2002 r., kiedy to współczynnik dzietności był bardzo niski.
Polska dzietność w tyle Europy
Niski poziom wskaźnika dzietności sytuuje Polskę znacznie poniżej średniej europejskiej. Według danych Eurostatu, niższy współczynnik dzietności był tylko na Malcie, w Hiszpanii, Włoszech i Albanii. Najwyższą wartość wskaźnika odnotowano we Francji (1,84), w Czechach (1,83) i w Rumunii (1,81).
Ciekawym przypadkiem są południowi sąsiedzi Polski, którzy w ciągu 20 lat zanotowali drugi najwyższy wzrost wskaźnika na całym świecie. Średni wskaźnik w UE wynosi 1,51. W ostatnich latach można zaobserwować wzrastający współczynnik dzietności w miastach, a spadający na wsiach.
Wbrew niekorzystnym trendom obserwowanym w danych, Polacy chcą mieć dzieci. Jak wynika z badań CBOS, prawie połowa Polaków chce mieć dwoje dzieci, a tylko 7 proc. nie chce mieć żadnego dziecka. Poziom zaspokojenia potrzeb prokreacyjnych Polaków wynosi
54 proc. To oznacza, że większość badanych nie ma tyle dzieci, ile by chciała. Zaledwie 5 proc. deklaruje, że ma więcej dzieci niż chce.
MD/źródło: Tygodnik PIE