Pustkę, jaka powstała po zamkniętych sklepach, postanowił wykorzystać InPost. Znane do tej pory z ulic paczkomaty wkraczają do opustoszałych lokali w galeriach handlowych.

Z powodu kolejnych lockdownów wiele sieci zdecydowało się na wypowiedzenie umów najmu lokali. Jak wskazuje Polska Rada Centrów Handlowych, we wrześniu zeszłego roku niemalże połowa najemców uprawnionych do anulowania przedłużonych umów zdecydowała się na taki krok.

Paczkomaty w centrach handlowych

InPost szybko zajmuje puste miejsca w galeriach handlowych. Na przykład w galerii Renova położonej na warszawskim Targówku lokal pełen paczkomatów InPostu pojawił się w miejsce zamkniętego sklepu. Ogromny paczkomat czynny jest w godzinach pracy centrum handlowego, od 10 do 21.

Zgodnie z przyjętą strategią InPost, paczkomaty InDoor są stawiane, m.in. w biurowcach, obiektach handlowych, w blokach czy innych obiektach usługowych i mieszkalnych. Paczkomaty będą wszędzie tam, gdzie oczekuje tego ich użytkownik

– zaznacza Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPostu.

Dla firmy kurierskiej najważniejsze jest zapewnienie wygody klientom korzystającym z paczkomatów. Nowe urządzenia mają pojawiać się wszędzie tam, gdzie będzie zainteresowanie. InPost nie wyklucza wejścia do kolejnych centrów handlowych.

MD/źródło: money.pl