Kup dziecku złoto za 500+

04.08.2023
Łukasz Kowalczyk
Czas czytania: 2 minut/y

A gdyby tak… świadczenie 500+ (za chwilę być może 800+) ulokować w start dziecka w dorosłe życie? Jaka forma lokaty będzie najbezpieczniejsza i najlepiej ochroni wartość pieniądza? A gdyby tak to świadczenie 500+ wymienić na sztabki złota?

Istnieje wiele form lokowania kapitału, na przykład nieruchomości. Nie jest to jednak opcja dostępna dla większości obywateli zarabiających średnią krajową. Inwestycje na giełdzie, wciąż wiążą się z dużym ryzykiem utraty pieniędzy. Bezpieczną i efektywną formą lokowania oszczędności jest kupno złota w postaci sztabek. 

Dlaczego więc nie przeznaczyć świadczeń 500+ w bezpieczny zakup sztabek „po kawałku”? Obecnie każde dziecko do 18 roku życia dostaje z programu aż 108 tysięcy złotych. Oznacza to, że gdyby rodzice przeznaczyli je na złoto, to dziecko na swoją 18-stkę mogłoby dostać ok. 13 złotych, uncjowych sztabek. Gdy w styczniu 2024 roku będzie wprowadzone nowe świadczenie i kwota wzrośnie do 800 złotych będzie to już sumarycznie 172 800 złotych, czyli przy obecnych cenach ponad 21 uncji złota. 

Zakup złota od lat jest sposobem na zabezpieczenie wartości pieniędzy w czasie. Teraz – dzięki sklepowi Goldsaver – sztabkę złota można kupować „po kawałku”, bez wydawania jednorazowo większej kwoty. Złoto kupować można z dowolną częstotliwością i za dowolne kwoty (minimum 50 zł), a po „uzbieraniu” jednej uncji, czyli 31,1 grama, sztabkę można odebrać. 

– Jako pierwsi wprowadziliśmy na polski rynek takie rozwiązanie – mówi Michał Tekliński, ekspert rynku złota, Goldsaver.pl – Dzięki temu, na zakup sztabki złota może sobie pozwolić praktycznie każdy. W sklepie Goldsaver nie trzeba deklarować kwot ani częstotliwości zakupów. Minimalna kwota zakupu to 50 zł, ale może to być 200, 300 czy 500 zł. Za każdym razem nabywamy pewną ilość złota po aktualnym kursie NBP, a po uzbieraniu pełnej uncji, możemy ją odebrać, sprzedać lub zacząć kupować kolejną. 

Złoto od lat uznawane jest za bardzo bezpieczną formę lokowania majątku. Chroni wartość pieniądza przed utratą siły nabywczej (inflacją), zawirowaniami natury gospodarczej czy geopolitycznej. Jest także bardzo poręczne – uncjowa sztabka złota w opakowaniu ma wymiary zbliżone do karty kredytowej. Jest zatem bardzo łatwe do transportowania czy przechowywania. Złoto jest także międzynarodowe – bez trudu odsprzedamy je w dowolnym miejscu na świecie.

– Złoto to świetny sposób na lokowanie pieniędzy w długim terminie – tłumaczy Michał Tekliński. – Pieniądze tracą swoją siłę nabywczą, czyli za tę samą kwotę możemy z czasem kupić mniej. Nie dotyczy to tylko czasu, gdy inflacja jest wysoka, jak dziś. Cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego, to 2,5 proc., a więc nawet przy „normalnej” inflacji nasze pieniądze tracą na wartości. Ze złotem jest inaczej, ponieważ jest to surowiec naturalny, który trzeba wydobyć. A w koszt wydobycia wzrasta wraz ze wzrostem cen sprzętu, energii i pracowników, a więc wraz ze spadkiem siły nabywczej pieniądza.

Złoto to doskonały sposób na odkładanie pieniędzy dla siebie np. na emeryturę, czy chociażby dla swoich dzieci. 

– Załóżmy, że kupiliśmy dla naszej pociechy sztabkę złota w 2005 roku i zapłaciliśmy za nią 444 USD – mówi ekspert Goldsaver. – Gdybyśmy dzisiaj dajemy ją naszej córce lub synowi w prezencie na 18. urodziny, jej wartość wynosiłaby już 1859 USD, a więc ponad 4 razy więcej niż za nią zapłaciliśmy! 

Warto rozważyć tę formę oszczędzania, szczególnie, że złota – w przeciwieństwie do pieniędzy – nie da się dodrukować, a według Światowej Rady Złota zasoby drogocennego kruszcu wyczerpią się w ciągu najbliższych 3-4 dekad.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA