Elon Musk przejął Twittera. Swoje rządy rozpoczął od zwolnienia menadżerów
Natychmiast po przejęciu Twittera za 44 miliardy dolarów Elon Musk zwolnił głównych menadżerów – dyrektora generalnego Paraga Agrawala, dyrektora finansowego Neda Segala i dyrektor do spraw prawnych Vijayę Gadde. Zdaniem Muska to oni wprowadzali go w błąd w sprawie faktycznej liczby fałszywych kont zarejestrowanych na portalu.
Zarówno Agrawal, jak i Segal mieli znajdować się w siedzibie Twittera w San Francisco gdy umowa była finalizowana. Według Reutersa, zaraz po tym zostali wyprowadzeni z siedziby. Nie udzielili jednak na ten temat żadnego komentarza mediom.
Co planuje Musk?
Musk, uznawany za najbogatszego człowieka świata, zapowiedział przywrócenie na portalu wolności słowa i swobody wymiany przekonań. Miliarder chce także walczyć z botami i fałszywymi kontami, zmienić algorytmy czy zredukować etaty. Dodał również, że nie kupił Twittera, aby zarobić więcej pieniędzy, ale, jak się wyraził, „aby spróbować pomóc ludzkości, którą kocham”.
Oferta kupna Twittera przez Elona Muska została przyjęta w kwietniu. Jej wartość wynosiła 44 miliardy dolarów. W następnym miesiącu przedsiębiorca wycofał się z oferty, tłumacząc to tym, że Twitter nie przekazuje mu informacji o fałszywych kontach na portalu. W lipcu poinformował o wycofaniu się z zakupu, a Twitter pozwał miliardera.
Na początku tego miesiąca pisaliśmy, że Elon Musk wrócił do planów zakupu Twittera, oczekując tych samych warunków co na początku.
Ptak został uwolniony
– napisał na Twitterze Elon Musk.
MD