75% lokali gastronomicznych z nieprawidłowościami! Szokujące wyniki kontroli Inspekcji Handlowej
W 2024 roku Inspekcja Handlowa wzięła pod lupę 626 lokali gastronomicznych w całej Polsce, od małych barów po eleganckie restauracje. Wyniki kontroli są alarmujące: aż 75% skontrolowanych placówek dopuściło się nieprawidłowości. Od nielegalizowanych wag, przez podmianę składników, po brak informacji o cenach – raport ujawnia, jak wiele lokali wciąż ignoruje prawa konsumentów. Jakie wnioski płyną z tych kontroli i co mogą zrobić klienci oraz przedsiębiorcy, by poprawić sytuację?
Co skontrolowano i dlaczego?
Wszystkie 16 inspektoratów Inspekcji Handlowej w 2024 roku sprawdziło rzetelność obsługi konsumentów, prawidłowość uwidaczniania cen, używanie legalizowanych wag, pobieranie opłat za jednorazowe opakowania z tworzyw sztucznych oraz przestrzeganie przepisów dotyczących informacji o szkodliwości alkoholu i zakazie palenia. Kontrole objęły lokale działające w systemie otwartym, oferujące dania na miejscu i na wynos, takie jak restauracje, fast foody, bary mleczne czy smażalnie ryb.
Inspekcje te nie są nowością – Inspekcja Handlowa co roku przeprowadza zarówno planowe, jak i doraźne kontrole, często w odpowiedzi na sygnały od konsumentów. Pod lupą znalazły się kwestie regulowane przez szereg ustaw, w tym Ustawę o uwidacznianiu cen towarów i usług, Prawo o miarach oraz Ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Ceny i wagi pod lupą
Najczęściej występującym problemem było nieprawidłowe uwidacznianie cen, które stwierdzono w 56,5% lokali (354/626). Klienci spotykali się z brakiem informacji o gramaturze potraw lub napojów w menu, brakiem cennika w widocznym miejscu, a nawet różnicami między ceną w menu a tą na paragonie – zawsze na niekorzyść konsumenta.
Drugim poważnym uchybieniem było stosowanie nielegalizowanych wag, co wykryto w 22,8% lokali (143/626). Przedsiębiorcy używali wag bez aktualnych cech legalizacji lub domowych urządzeń, które nie podlegają kontroli metrologicznej.
Używanie takich przyrządów to prosta droga do oszukiwania klientów na gramaturze
– podkreśla raport.
Nierzetelna obsługa i podmiana składników
Kontrole ujawniły także nierzetelną obsługę konsumentów w 17% lokali (110/626). Najczęściej chodziło o wydawanie mniejszych porcji, niż deklarowano w menu. Przykłady? Frytki lżejsze o 156 g (strata 8,32 zł), sałatka cezara z kurczakiem mniejsza o 65 g (strata 7,96 zł) czy burger lżejszy o 78 g.
Jeszcze bardziej niepokojąca jest podmiana składników, stwierdzona w 10,6% lokali (65/614). Najczęściej wymieniano produkty chronione, takie jak: „ser feta – ser typu feta, np. Favita”, „oscypek – rolada ustrzycka lub inny ser wędzony”, „parmezan – tańsze sery dojrzewające” czy „szynka parmeńska – inne rodzaje szynki dojrzewającej”. Klienci zamiast soku porzeczkowego dostawali nektar, a zamiast wołowiny – mrożony wyrób wołowo-drobiowy.
Podmiana składników to praktyka, w której lokal gastronomiczny serwuje produkt inny niż zadeklarowany w menu, bez informowania klienta. Może to dotyczyć tańszych zamienników (np. ser typu feta zamiast oryginalnej fety) lub produktów o niższej jakości (np. miks tłuszczowy zamiast śmietany). Dlaczego to problem? Po pierwsze, wprowadza konsumenta w błąd, co jest niezgodne z prawem. Po drugie, może wpływać na zdrowie – np. w przypadku alergii na konkretne składniki. Po trzecie, klienci płacą za coś, czego nie dostają, co narusza ich prawa. Inspekcja Handlowa podkreśla, że każda zmiana składnika musi być uzgodniona z klientem przed podaniem potrawy.
Inne uchybienia: alkohol, tytoń i opakowania
W 8,2% lokali (43/527) nie pobierano opłat za jednorazowe opakowania z tworzyw sztucznych, co jest niezgodne z przepisami o gospodarowaniu odpadami. Z kolei w 16,3% lokali (81/498) sprzedających alkohol brakowało obowiązkowych wywieszek o szkodliwości jego spożywania. Naruszenia przepisów dotyczących zakazu palenia stwierdzono w 7,7% placówek (48/622) – najczęściej brakowało informacji o zakazie lub były one niepełne.
Konsekwencje dla przedsiębiorców
Inspekcja nie ograniczyła się do wskazywania błędów. Wydano 163 decyzje o karach na łączną kwotę 177 750 zł za nieprawidłowe uwidacznianie cen, nałożono 110 mandatów na sumę 17 700 zł oraz skierowano 55 wniosków do sądów o ukaranie sprawców wykroczeń. Dodatkowo, 23 sprawy przekazano do Krajowej Administracji Skarbowej (np. wina bez akcyzy), 4 do prokuratury, a także zgłoszono uchybienia do innych instytucji, takich jak Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych czy urzędy miar.
Jak przedsiębiorcy mogą uniknąć kar?
Raport zawiera konkretne porady dla przedsiębiorców:
- Cenniki muszą być ogólnodostępne, zawierać pełne nazwy potraw, gramaturę i ceny, a także być widoczne przed złożeniem zamówienia.
- Gramatura powinna odzwierciedlać ilość potrawy po przygotowaniu, uwzględniając ubytki surowców.
- Składniki nie mogą być zastępowane bez zgody klienta – każda zmiana wymaga wcześniejszego uzgodnienia.
Co mogą zrobić konsumenci?
Klienci również otrzymali praktyczne wskazówki:
- Sprawdzaj cennik: Musi być dostępny, z gramaturą i ceną.
- Reklamuj niezgodności: Zamiana składników bez zgody to podstawa do reklamacji.
- Koszty obsługi: Powinny być jasno podane przed zamówieniem.
- Paragon: Cena musi zgadzać się z cennikiem – wszelkie różnice zgłaszaj od razu.
- Zgłaszanie problemów: Nierzetelną obsługę czy nieprawidłowości w cenniku zgłaszaj do wojewódzkiego inspektoratu Inspekcji Handlowej, a niewłaściwą jakość potraw – do IJHARS. Problemy sanitarne należy kierować do stacji sanitarno-epidemiologicznej.
Dlaczego to ważne dla każdego z nas?
Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej to nie tylko suche liczby, ale sygnał, że w branży gastronomicznej wciąż jest wiele do poprawy. Nierzetelna obsługa konsumentów i nieprawidłowe uwidacznianie cen to problemy, które bezpośrednio wpływają na nasze portfele i zaufanie do lokali. Każdy z nas, zamawiając jedzenie, chce mieć pewność, że płaci za to, co zamówił, a nie za tańszy zamiennik.
Raport pokazuje, że konsumenci mają narzędzia, by walczyć o swoje prawa – od reklamacji po zgłaszanie uchybień odpowiednim organom. Przedsiębiorcy z kolei muszą pamiętać, że przestrzeganie przepisów to nie tylko unikanie kar, ale także budowanie zaufania klientów.