Osoba odpoczywa na plaży, czytając książkę.

Trzy miesiące urlopu po 7 latach pracy? Nowa propozycja związkowców

03.11.2025
Kamil Śliwiński
Czas czytania: < 1 minuta

Polacy są przepracowani, przemęczeni i wypaleni zawodowo – alarmuje Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa. „Zamiast populistycznych transferów, jak 500 złotych dla każdego czy waloryzacja programu 800+ proponowana przez PiS, państwo powinno wprowadzić trzymiesięczny urlop regeneracyjny po siedmiu latach pracy” – uważa Piotr Szumlewicz, przewodniczący związku.

Polska w czołówce przepracowania

Dane są bezlitosne: Polacy pracują średnio 40,4 godziny tygodniowo, o 3 godziny więcej niż średnia UE – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Aż 78,3 procent pracowników zgłasza objawy wypalenia zawodowego (UCE Research), a niemal połowa (47 procent) regularnie robi nadgodziny – częściej niż w innych krajach Europy (Euractiv). To nie tylko obciąża zdrowie, ale i obniża wydajność.

Urlop regeneracyjny to nie luksus, lecz konieczność dla zdrowia i wydajności

– mówi Piotr Szumlewicz.

Urlop regeneracyjny: wzorce z Europy

Związkowa Alternatywa proponuje trzymiesięczny płatny urlop po siedmiu latach pracy – rozwiązanie stosowane w Finlandii, Austrii czy Francji. Tam przynosi efekty: mniej zwolnień lekarskich, lepsze zdrowie psychiczne, większa lojalność wobec pracodawców. Polska potrzebuje takiego mechanizmu, by chronić pracowników i przeciwdziałać kryzysowi wypalenia.

PiS zapowiada 500 złotych dla każdego i waloryzację 800+. To koszt ponad 200 miliardów złotych rocznie, który zwiększy deficyt i ograniczy inwestycje – krytykuje Szumlewicz. Takie transfery nie rozwiązują problemów przepracowania ani zdrowia. Zamiast tego potrzeba systemowych zmian: urlopu regeneracyjnego, krótszego tygodnia pracy, zamiany umów cywilnoprawnych na umowy o pracę i większych wydatków na zdrowie, opiekę senioralną, żłobki czy szkolne posiłki.

Zamiast rozdawać miliardy, zainwestujmy w zdrowie i jakość życia pracowników

– apeluje Szumlewicz.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA