Szczecin: Polscy pracownicy są zwalniani i zastępowani imigrantami
W szczecińskim zakładzie mięsnym Agryf, należącym do chińskiego koncernu WH Group, trwa konflikt między związkowcami a zarządem. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, przed zakładem odbyła się pikieta zorganizowana przez „Solidarność”, która sprzeciwia się zwolnieniom doświadczonych pracowników etatowych i zatrudnianiu w ich miejsce tańszych imigrantów z Ukrainy i krajów azjatyckich poprzez agencje pracy tymczasowej.
Niedawno pracę w dziale wykrawania szynki straciły 24 osoby. Zarząd firmy tłumaczył decyzję jego nierentownością. Związkowcy twierdzą jednak, że to tylko pretekst.
Zwalnia się pracowników etatowych z długim stażem pracy, a w ich miejsce są przyjmowani imigranci
– alarmują.
Nowi pracownicy, zatrudniani przez agencje, pracują nawet po 12-14 godzin dziennie, co związkowcy uważają za niebezpieczne i niezgodne z zasadami bezpieczeństwa.
Zachowanie władz firmy jest haniebne
– oceniają przedstawiciele „Solidarności”. Podkreślają, że Agryf, produkujący m.in. szynkę Krakus i kiełbasę krakowską, jest w dobrej kondycji finansowej, a zwolnienia i obniżanie kosztów poprzez zatrudnianie imigrantów to nieuzasadniony „dumping kosztowy”.
W ciągu ostatnich dwóch lat liczba etatowych pracowników w zakładzie spadła z 1200 do 900, podczas gdy 100 osób zatrudniono przez agencje pracy tymczasowej.
Protesty związkowców zwracają uwagę na szerszy problem zastępowania stałych pracowników tańszą siłą roboczą z zagranicy, co budzi obawy o warunki pracy i stabilność zatrudnienia w polskim przemyśle mięsnym.
Źródło: Wyborcza, Nowy Obywatel