Słaby popyt utrudnia rozwój wielu polskich przedsiębiorstw
Aż 30 proc. polskich firm ocenia, że słaby popyt na ich produkty lub usługi jest barierą silnie utrudniającą działalność. Wśród firm działających w zakwaterowaniu i gastronomii ten czynnik wynosi aż 39 proc. SIlny spadek popytu odczuwa też aż 42 proc. przedsiębiorstw finansowych i ubezpieczeniowych – czytamy w tygodniku Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Jak podaje GUS, mimo poprawy nastrojów konsumenckich m/m, w lutym 2023 r. nadal przeważają nastroje pesymistyczne (Wskaźnik Ufności Konsumenckiej równy -36,0). Z kolei z badań PIE z grudnia 2022 r. (Wskaźnik wynosił wtedy -41,9) zrealizowanych na próbie 1000 przedsiębiorstw wynika, że dla 90 proc. przedsiębiorców spadek popytu na produkty lub usługi stanowi jedną z barier prowadzenia biznesu. Aż 30 proc. firm uznało, że słabnący popyt to bariera o silnym znaczeniu.
Z danych PIE wynika, że słabnący popyt na produkty lub usługi pod koniec ubiegłego roku doskwierał firmom bez względu na reprezentowaną branżę. Spadek popytu na produkty lub usługi dotykał szczególnie firmy TSL (35 proc. wskazań), chociaż relatywnie silną barierą był także dla przemysłu (32 proc.) i handlu (31 proc.). Przedsiębiorcy handlowi i przemysłowi przodowali także w narzekaniu na rosnącą konkurencyjność, gdyż walczą o klienta. W branży budowlanej słabnący popyt okazał się silną barierą dla 29 proc.
W tych branżach spadek popytu jest największy
Wśród ogółu przedsiębiorców świadczących usługi, 28 proc. zgłasza, że obniżający się popyt silnie wpływa na ich biznes. Gdy jednak przyjrzymy się poszczególnym sekcjom okazuje się, że ocena siły wpływu spadku popytu na prowadzenie działalności przez firmy zależy od rodzaju usług świadczonych przez nie. Słabnący popyt najmniej doskwiera firmom, które świadczą usługi administrowania i prowadzą działalność wspierającą (8 proc.) oraz przedsiębiorstwom prowadzącym działalność profesjonalną, naukową i techniczną (13 proc.). Z kolei na silne znaczenie niskiego popytu wskazywali najczęściej przedstawiciele usług finansowych i ubezpieczeniowych (42 proc.) oraz firm świadczących zakwaterowanie i usługi gastronomiczne (39 proc.).
Konsumpcja stanowi ważny czynnik rozwojowy firm, ale przy spadku realnych dochodów konsumentów i wysokiej inflacji jest ona mocno ograniczona. Konsumenci tną wydatki na przyjemności (np. obiad w restauracji), a z niektórych usług wręcz rezygnują (np. ubezpieczenia). Słaby popyt dotyka szczególnie te firmy, których usługi nie są dla konsumentów podstawowymi i nie oferują produktów pierwszej potrzeby. Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) pokazuje, że od lipca 2022 r. większy jest udział przedsiębiorstw usługowych notujących spadek liczby nowych zamówień niż wzrost. Najnowsze badania z marca pokazują, że 29 proc. firm usługowych odnotowało spadek liczby nowych zamówień m/m, a zaledwie 8 proc. wzrost.
MD/źródło: Tygodnik PIE