Sektor kryptowalut inwestuje rekordowe kwoty w wybory w USA
Branża kryptowalut wydaje rekordowe kwoty na kampanie polityczne w wyborach w USA w 2024 r. Dotychczas korporacje związane z kryptowalutami zebrały ponad 179 mln dolarów na finansowanie kampanii w USA. Kwota ta przekracza wydatki zarówno sektora bankowego, jak i naftowego, które tradycyjnie wydawały najwięcej w trakcie kampanii prezydenckich i parlamentarnych – czytamy w najnowszym Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Ponad 90 proc. funduszy, które sektor kryptowalut historycznie wydał na wybory w trakcie swojego istnienia, zebrane zostały w tym cyklu wyborczym. – podkreślają eksperci PIE.
Głównym celem branży jest uzyskanie korzystnych regulacji, które zakończyłyby spory dotyczące klasyfikacji kryptowalut. Administracja prezydenta Joe Bidena oraz Gary Gensler – przewodniczący Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) dotychczasowo utrzymywali restrykcyjne stanowisko wobec kryptowalut. SEC opowiadał się za traktowaniem aktywów kryptograficznych jako papierów wartościowych, co nakłada na nie regulacje podobne do surowych regulacji rynku akcji i obligacji. To właśnie brak przepisów jednoznacznie odnoszących się bezpośrednio do rynku kryptowalut stanowi powód wzmożonego lobbingu przez sektor.
– czytamy w Tygodniku.
Trump będzie chronił bitcoina?
Zdaniem ekspertów Instytutu, inwestycje w kampanie polityczne przynoszą rezultaty:
Donald Trump, który trzy lata temu określił bitcoina mianem oszustwa, obecnie obiecuje uczynić USA „bitcoinowym supermocarstwem świata”. Jego retoryka zyskała entuzjazm w środowisku kryptowalutowym, szczególnie po zapowiedzi zwolnienia Gary’ego Genslera z funkcji przewodniczącego SEC. Z kolei Kamala Harris nie zajęła jeszcze ostatecznego stanowiska w sprawie kryptowalut, choć jej sztab coraz częściej angażuje się w kontakty z przedstawicielami branży, szukając „resetu” w relacjach z kryptowalutami po administracji Bidena.
– czytamy
Strategia sektora kryptowalut opiera się na aktywnym wspieraniu polityków skłonnych do uchwalenia sprzyjających regulacji. Komitety wyborcze finansowane przez branżę opowiadają się za konkretnymi interesami, a nie daną partią polityczną. Środki przeznaczane są zarówno na wspieranie kandydatów Partii Republikańskiej, jak i Demokratycznej przychylnie patrzących na kryptowaluty oraz przeciwko kandydatom obu partii niesprzyjających kryptowlautom. Ta strategia okazała się skuteczna, gdyż z 42 prawyborów, które przyciągnęły pieniądze z super PAC1 wspieranych przez kryptowaluty, kandydat wybrany przez branżę kryptowalut wygrał 36 razy.
Sektor kryptowalut skutecznie wykreował sytuację, w której kryptowaluty stały się jednym z tematów kampanii, a promowany przez branżę przekaz wpłynął na narracje wyborcze obu stronnictw. Choć przyszłość regulacji kryptowalut w USA zależy od wyniku nadchodzących wyborów, to trudno ocenić, na ile temat kryptowalut realnie zmienił preferencje samych wyborców.
– uważają eksperci PIE.
MD