Rosnące koszty zatrudnienia coraz większym obciążeniem dla firm
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w I kwartale 2023 r. wyniosło 7155,74 PLN – według danych GUS. To wzrost średniej pensji o 3 proc. w porównaniu do IV kwartału 2022 r. i aż o 13 proc. w stosunku do I kwartału 2022 r. Tak duży wzrost jest efektem ustawowej podwyżki kwoty płacy minimalnej, która od 1 stycznia 2023 r. wynosi już 3490 PLN (wzrost o prawie 16 proc. r/r). W II połowie roku planowana jest kolejna – do kwoty 3600 PLN brutto – czytamy w najnowszym tygodniku Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
W Polsce, podobnie jak w innych państwach Unii Europejskiej, koszt pracy wyraźnie wzrósł w porównaniu z poprzednim rokiem. W 2022 r. średni godzinowy koszt pracy w naszym kraju wynosił 12,5 EUR, czyli o 1 EUR więcej niż rok wcześniej. Jeszcze wyższe niż w Polsce koszty ponoszą firmy na Litwie (13,1 EUR), Słowacji (15,6 EUR) oraz w Czechach (16,4 EUR). Najmniej kosztuje godzina pracy w Bułgarii (8,2 EUR), Rumunii (9,5 EUR) i na Węgrzech (10,7 EUR). W ostatniej dekadzie koszty pracy w UE wzrosły o jedną czwartą, czyli o 6,1 EUR – jak podaje PIE za Deutsche Welle. Na koszty zatrudnienia składają się wynagrodzenia, składki na ubezpieczenie społeczne i podatki płacone przez pracodawcę, pomniejszone o otrzymywane dotacje.
W maju br. polscy przedsiębiorcy wymieniali rosnące koszty pracy na drugim miejscu wśród kluczowych barier prowadzenia biznesu – jak wynika z badań PIE na potrzeby MIK. Aż 72 proc. firm zadeklarowało, że wzrost kosztów mocno utrudniał im prowadzenie działalności. Od marca tego roku coraz więcej firm narzeka na koszty pracy, a mniej na rosnące ceny energii. Odsetek wskazań na dokuczliwość kosztów pracy coraz bardziej przybliża się do odsetka narzekających na niepewność gospodarczą. Niepewność, jak dotąd, zajmuje pierwsze miejsce wśród barier działalności biznesowej. Rosnące koszty pracy najmocniej doskwierają firmom średnim (77 proc.) i małym (75 proc.). Jeśli chodzi o branże – to przede wszystkim przedsiębiorstwom budowlanym (77 proc.) i usługowym (74 proc.).
Zwolnień nie będzie
Coraz większa uciążliwość kosztów pracy nie przekłada się jednak na plany zwolnień. Według badań PIE i BGK, od początku od początku roku udział firm nie planujących zmian w zatrudnieniu wynosi ok. 80 proc, a wśród pozostałych po około 10 proc. planuje zatrudnienie lub zwolnienie pracowników Jednocześnie majowe deklaracje o planowanych podwyżkach (10 proc.) przeważają znacznie nad planami obniżek (3 proc.), przy czym zdecydowana większość firm (87 proc.) chce pozostawić wysokość wynagrodzeń bez zmian. Podwyżki wynagrodzeń nie ułatwiają walki z inflacją, ale są konieczne, aby utrzymać pracowników – podkreśla PIE.
MD/źródło: Tygodnik PIE