Pracownik steruje robotem przemysłowym za pomocą laptopa.

Raport PIE: Jak państwa budują innowacyjne gospodarki?

11.04.2025
Redakcja
Czas czytania: 3 minut/y

Podnoszenie poziomu technologicznego gospodarki to proces pełen wyzwań, który wymaga precyzyjnej strategii, elastyczności i ścisłej współpracy między państwem, sektorem prywatnym a nauką. Jak pokazuje raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) „Ścieżki rozwoju. Jak państwa podnosiły poziom zaawansowania technologicznego”, nie ma uniwersalnej recepty na sukces. Analiza doświadczeń Niemiec, Korei Południowej, Chin, Finlandii, Malezji i Estonii wskazuje, że kluczowe znaczenie mają unikatowe uwarunkowania każdego kraju, od sytuacji geopolitycznej po strukturę społeczeństwa. Raport identyfikuje czynniki sukcesu w takich obszarach jak badania i rozwój (B+R), wsparcie dla start-upów i sektora MŚP, rozwój kapitału ludzkiego oraz budowa ekosystemów innowacji.

Państwo jako architekt innowacji

Analizowane państwa pokazują, że sukces w budowaniu innowacyjnej gospodarki opiera się na tworzeniu przyjaznego środowiska instytucjonalnego. Formy wsparcia różnią się w zależności od możliwości i specyfiki kraju. Przykładem jest Estonia, która dzięki programowi Tygrysi Skok zapewniła dostęp do komputerów w szkołach, budując od najmłodszych lat kompetencje cyfrowe społeczeństwa.

Kształtowanie otoczenia wspierającego innowacje wymaga jasnej wizji, określającej cele państwa oraz sposoby osiągnięcia przewagi technologicznej. Takie podejście uwzględnia szereg unikatowych cech gospodarki, jej trajektorię rozwoju i lokalne uwarunkowania. Wizja ta często przekłada się na strategię i konkretne działania, zachowując jednocześnie elastyczność, która pozwala dostosowywać się do zmieniających się warunków

– mówi Dominik Kopiński, starszy doradca w zespole gospodarki światowej PIE.

Innym modelem jest Korea Południowa, gdzie państwo odegrało kluczową rolę w transformacji kraju z podwykonawcy zależnego od zagranicznych technologii w globalnego lidera innowacji. Wsparcie dla dużych konglomeratów, takich jak Samsung czy Hyundai, pozwoliło na stworzenie hubów innowacji, które przeznaczają ogromne środki na B+R.

Jak pokazują analizowane przypadki, nawet przy odpowiednich założeniach, realizacja wizji obarczona jest ryzykiem niepowodzenia. Dlatego odważne decyzje powinny być uzupełnione o pragmatyczne eksperymentowanie, które pozwala testować rozwiązania i doskonalić je na podstawie zdobytych doświadczeń

– dodaje Kopiński.

Finansowanie B+R: fundament innowacyjności

Nakłady na badania i rozwój, zarówno publiczne, jak i prywatne, są fundamentem innowacyjnej gospodarki. Kraje takie jak Korea Południowa, Niemcy czy Finlandia wyróżniają się wysokimi wydatkami na B+R, wspierając klastry innowacji, współpracę między przemysłem a nauką oraz finansowanie instytucji badawczych. W Finlandii program Business Finland umożliwia niekomercyjne inwestycje w badania, które następnie trafiają do sektora prywatnego. Niemcy oferują ulgi podatkowe na B+R w ramach programu Forschungszulage, wspierając innowacyjne firmy.

Doświadczenia państw w kształtowaniu swojego rozwoju i podnoszenia poziomu technologicznego gospodarki charakteryzują się dużą unikatowością. Specyficzne dla każdego państwa uwarunkowania złożone m.in. z kultury, położenia geograficznego, zasobności czy ustroju mają duży wpływ na funkcjonowanie obranego modelu

– mówi Marek Wąsiński, kierownik zespołu gospodarki światowej w PIE.

Estonia, mimo wysokich nakładów na edukację, boryka się z ograniczeniami w przepływie innowacji między nauką a przemysłem z powodu małej liczby instytutów badawczych. Z kolei Malezja, która niedawno rozpoczęła nowy plan gospodarczy skoncentrowany na B+R, pokazuje, jak ulgi i działania rządu mogą napędzać rozwój technologiczny.

Skuteczność danego rozwiązania zależy zatem nie tylko od jego wdrożenia i dostosowania, ale też od unikatowych uwarunkowań. Dlatego trudno mówić o uniwersalnych dobrych praktykach i bezpośrednim transferze rozwiązań z omawianych państw

– podkreśla Wąsiński.

Innowacje: inspirować, nie kopiować

Raport PIE jasno wskazuje, że innowacji nie da się bezpośrednio kopiować – każde państwo musi wypracować własną ścieżkę, opierając się na lokalnych uwarunkowaniach i doświadczeniach innych. Niemcy czy Finlandia pokazują siłę stabilnych ekosystemów innowacji, podczas gdy Korea Południowa i Chiny ilustrują, jak odważne decyzje państwa mogą zmienić trajektorię rozwoju.

Unikatowość ścieżek rozwoju poszczególnych państw nie przesłania elementów wspólnych, którymi cechują się wszystkie odnoszące sukces innowacyjne gospodarki. Państwo może z sukcesem pełnić aktywną rolę poprzez tworzenie bezpiecznych i przewidywalnych ram dla sektora prywatnego, zachęcając do innowacyjności poprzez bodźce rynkowe, a także bezpośrednio wspierając bardziej ryzykowne projekty i badania naukowe

– podsumowuje Marcin Klucznik, starszy doradca w zespole gospodarki światowej PIE.

Kluczowe jest jednak docenienie roli sektora prywatnego. Przedsiębiorstwa, prywatny kapitał i mechanizmy rynkowej konkurencji napędzają innowacje, wymuszając ciągłe poszukiwanie efektywności.

Analiza dostarcza inspiracji, które wymagają adaptacji i muszą być osadzone w szerszym kontekście lokalnym

– zaznacza Wąsiński.

W stronę innowacyjnej przyszłości

Doświadczenia przeanalizowanych państw pokazują, że sukces w budowaniu zaawansowanej technologicznie gospodarki wymaga nie tylko wizji, ale także elastyczności i współpracy. Od estońskiego modelu cyfryzacji po koreańskie konglomeraty – każda ścieżka rozwoju jest unikatowa, ale łączy je wspólny cel: tworzenie środowiska, w którym innowacje mogą kwitnąć. Dla Polski raport PIE może być inspiracją do tworzenia strategii, która uwzględni lokalne uwarunkowania i pozwoli na pełne wykorzystanie potencjału polskiej gospodarki. Kluczem będzie równowaga między odważnymi decyzjami a pragmatycznym podejściem do testowania nowych rozwiązań.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA