Pseudokibice ze Śląska zajmowali się przemytem nielegalnych imigrantów do UE
Przestępcy wywodzący się z polskiego środowiska pseudokibiców znaleźli się w centrum międzynarodowego skandalu związanego z handlem ludźmi i przemytem narkotyków. Operacja „Ranger”, koordynowana przez Europol, ujawniła, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, powiązani z chuliganami śląskiego klubu piłkarskiego, zajmowali się nielegalnym transportem migrantów oraz produkcją i handlem narkotykami. W wyniku śledztwa aresztowano 15 osób, w tym 10 Polaków.
Pseudokibice przemycali migrantów
Śledztwo, prowadzone przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, wykazało, że grupa organizowała transporty migrantów, głównie Syryjczyków, szlakiem bałkańskim – z Serbii przez Chorwację, Austrię, Czechy i Polskę do Niemiec. Od 2022 do 2024 roku siatka mogła przerzucić nawet 300 osób spoza UE, czasem po kilkunastu migrantów naraz, ukrywając proceder pod przykrywką legalnej polskiej firmy transportowej. Za każdego przemyconego migranta pobierano tysiąc euro.
W procederze kluczową rolę odgrywali pseudokibice. W Polsce zatrzymano osiem osób w wieku od 22 do 59 lat, w tym trzy kobiety, które aktywnie uczestniczyły w przestępstwach. Sześć osób aresztowano w Belgii, a jedną w Niemczech, gdzie podejrzani rekrutowali kierowców i zarządzali finansami siatki.
Często angażowano bezpaństwowych Palestyńczyków uznanych za uchodźców, którzy dzięki znajomości języka arabskiego ułatwiali komunikację z migrantami.
Narkotyki i broń
Grupa zajmowała się także produkcją i przemytem narkotyków, takich jak płynna amfetamina, marihuana, kokaina, ekstazy i MDMA. Substancje sprowadzano z Niderlandów do Polski, gdzie w Świętochłowicach wytwarzano amfetaminę. Część narkotyków trafiała do Szwecji i poza UE, a reszta była sprzedawana w Polsce. Śledczy szacują, że grupa wprowadziła do obrotu tony narkotyków.
W trakcie akcji w Polsce, m.in. we wrześniu 2024 i lutym 2025 roku, policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Pseudokibiców KWP w Katowicach zlikwidowali linię produkcyjną narkotyków, przejęli dziesiątki kilogramów substancji, luksusowy samochód, gotówkę oraz repliki broni maszynowej i krótkiej. W marcu 2025 roku zatrzymano 59-letnią kobietę pracującą w lokalu w Świętochłowicach, który służył jako magazyn narkotyków i punkt nielegalnych gier hazardowych.
Międzynarodowe śledztwo i przełom Operacja „Ranger” rozpoczęła się we wrześniu 2024 roku po kontroli imigracyjnej w Niemczech, gdzie zatrzymano kierowcę z powodu błędów w dokumentach. Śledczy odkryli, że tego samego dnia mógł on przemycić trzech migrantów spoza UE. Analiza jego telefonu ujawniła powiązania z międzynarodową siatką przemytniczą.
W Polsce działania skupiły się na Śląsku, gdzie policjanci, wspierani przez Karpacki Oddział Straży Granicznej w Nowym Sączu i kontrterrorystów, zatrzymali siedem osób w lutym 2025 roku. Europol koordynował śledztwo, organizując spotkania operacyjne i wspierając wymianę danych w czasie rzeczywistym, a Eurojust zapewnił współpracę sądową. W operacji brały udział służby z Austrii, Belgii, Niemiec i Polski, w tym polska Prokuratura Krajowa i Policja w Katowicach.
Zarzuty i dalsze działania
Prokuratura postawiła 22 zarzuty, obejmujące kierowanie i udział w grupie przestępczej, organizację nielegalnej migracji, produkcję i handel narkotykami oraz nielegalne gry hazardowe. Sześciu podejrzanych trafiło do aresztu, wobec pozostałych zastosowano dozór policyjny, poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju.
Afera pokazuje, jak głęboko pseudokibice są uwikłani w zorganizowaną przestępczość. Śledztwo trwa, a służby zapowiadają kolejne kroki w walce z handlem ludźmi i narkotykami.
Źródło: Kronen Zeitung, Policja