Najnowsze dane GUS potwierdzają: po raz pierwszy od 16 miesięcy inflacja spadła
Ceny w listopadzie były średnio o 17,5 proc. wyższe niż rok temu — wynika z najnowszych danych GUS. Pojawiły się jednak także pozytywne wieści – inflacja spadła w porównaniu z październikiem. To pierwsza taka sytuacja od 16 miesięcy.
Potwierdziły się wcześniejsze szacunkowe wyliczenia GUS dotyczące cen w Polsce. Inflacja faktycznie spadła, lecz nie aż tak bardzo jak podawano wcześniej, gdy mowa była o 17, 4 proc. Już wówczas było to zaskoczeniem dla ekonomistów, którzy spodziewali się inflacji na poziomie ok. 18 proc.
Wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie o 17,5 proc. w skali roku to wartość średnia, a ceny części produktów rosną znacznie szybciej.
Co i o ile zdrożało?
Najbardziej w ciągu roku wzrosły ceny nośników energii, takich jak prąd, gaz i węgiel (o 36,8 proc.). Ceny paliw wzrosły średnio o 15,5 proc., zaś ceny żywności wzrosły o 22,3 procent.
Ceny hoteli i restauracji wzrosły w tempie powyżej średniej (18,6 proc. rok do roku). Widzimy również dwucyfrową dynamikę w rekreacji, kulturze i edukacji. Ceny w sklepach odzieżowych i obuwniczych rosną stosunkowo wolno (6,8 proc.).
Na blisko 37 proc. wzrost w kategorii energia największy wpływ na wzrost cen miały ceny opału, które w ciągu roku wzrosły o 109 procent. Koszty ogrzewania wzrosły o prawie 30 proc., rachunki za gaz o 26,4 proc., a rachunki za prąd o 5,1 procent.
W kategorii paliw transportowych nastąpiło dalsze podrożenie oleju napędowego, którego cena wzrosła w ciągu roku o 31,2 procent. W tym samym czasie ceny benzyny wzrosły o 11,1 procent, ale za to potaniał gaz – i to o ponad 8 procent.
Droga żywność
Z danych GUS wynika, że nadal zakupy jedzenia stanowią szczególne obciążenie dla portfeli. Za cukier płacimy już o blisko 93 proc. więcej niż rok temu. Około 40-proc. podwyżkę cen mamy w przypadku mleka, drobiu i mąki. W konsekwencji pieczywo zdrożało o prawie 29 proc.
Ryż kosztuje ponad 27 proc. więcej niż przed rokiem, a makaron o 21,2 proc. Trochę wolniej rosną ceny wołowiny (25,4 proc.) i wieprzowiny (27,2 proc.). Za ryby i owoce morza zapłacimy średnio o 23,5 proc. więcej.
Przez drogie mleko ceny serów podskoczyły o 29,2 proc. Niewiele mniejsze podwyżki dotknęły masło. Jaja są droższe o niecałe 26 proc. Ceny warzyw i owoców wzrosły w tym samym czasie o 15-16 proc.
MD/źródło: Business Insider