Plastikowe butelki niesione do recyklingu

Mobilne butelkomaty mogą uratować małe sklepy przed kaucyjnym chaosem

08.10.2025
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

System kaucyjny wystartował 1 października 2025 roku, ale dla małych sklepów i aptek to nie święto, a koszmar – brak miejsca i koszty RVM mogą wykluczyć 30–40 tys. punktów z gry. Rozwiązaniem są mobilne centra rozliczeniowe, które już działają w Europie, niszcząc butelki na miejscu i rozliczając kaucję w godziny. Czy to uratuje lokalny handel, czy tylko przedłuży agonię?

Chaos w systemie kaucyjnym

System kaucyjny obejmuje butelki plastikowe do 3 l, puszki do 1 l i szklane wielokrotnego użytku do 1,5 l. Sklepy powyżej 200 m² muszą przyjmować zwroty, mniejsze mogą dobrowolnie, ale z ponad 300 tys. punktów w Polsce większość to placówki poniżej 100 m², plus 11 tys. aptek. Koszt RVM to dziesiątki tysięcy złotych, a brak miejsca blokuje instalację – chaos na starcie to nie przypadek.

System kaucyjny zaczął obowiązywać od 1 października tego roku. Przed jego wejściem w życie był ogromny chaos.

– mówi Michał Jurczok, prezes Returmatic Polska.

Zbiórka manualna to worki z butelkami i dodatkowe obowiązki dla personelu – klienci uciekną do większych sieci, a właściciele stracą obroty. To nie równość, a wykluczenie małych graczy.

Mobilne vany: Rozwiązanie z Zachodu

Mobilne butelkomaty, jak vany Returmatic, odbierają opakowania od punktów, przeliczają i niszczą je na miejscu – bez RVM w sklepie. To usługa antyfraudowa, z rozliczeniem w godziny, zamiast 30 dni zamrożenia kapitału.

Nasz model jest trochę inny, my możemy obsłużyć kompleksowo przedsiębiorcę bez wdrażania u niego urządzenia RVM.

– wskazuje Michał Jurczok, prezes Returmatic Polska.

Vany obsługują 10 tys. opakowań w 8 godzin, idealne dla imprez masowych czy małych sklepów – 30–40 tys. punktów mogłoby dołączyć bez kosztów inwestycyjnych.

Szybkie rozliczenia i środowisko

W tradycyjnym modelu przedsiębiorcy finansują kaucje z własnych środków, mrożąc setki milionów złotych. Mobilne centra obniżają koszty eksploatacji i redukują środowiskowe ryzyko – niszczenie na miejscu zapobiega podwójnym zwrotom.

Mobilne centra rozliczeniowe obniżają koszty inwestycji i redukują koszty eksploatacji dla operatorów.

– podkreśla András Bednár, kierownik ds. sprzedaży międzynarodowej Returmatic Solutions.

Na Litwie odbiór wzrósł z 74% do 92% po drugim roku, w Estonii 90%, w Irlandii ponad 100 mln zwrotów miesięcznie dzięki małym punktom. W Polsce zbiórka manualna zdominuje rynek, ale bez mobilnych rozwiązań małe sklepy zginą.

Przyszłość kaucyjnego chaosu

System kaucyjny, mający zmniejszyć odpady, może paradoksalnie pogrążyć lokalny handel – koszty i brak miejsca wykluczą tysiące punktów. Mobilne vany Returmatic to ratunek, ale wdrożenie wymaga decyzji operatorów. Czy małe sklepy przetrwają, czy ustąpią gigantom?

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA