Liczenie pieniędzy

Inflacja w Polsce powyżej konsensusu rynkowego – ponad 17 proc. Najszybciej drożeje opał

14.10.2022
Kamil Śliwiński
Czas czytania: 2 minut/y

Zgodnie z finalnymi danymi GUS inflacja CPI w Polsce zwiększyła się we wrześniu do 17,2 proc. w skali roku. Jeszcze w sierpniu było to 16,1 proc. To zgodne z wstępnymi szacunkami GUS, ale wyraźniej powyżej konsensusu rynkowego (16,5 proc.). Oznacza to, że inflacja osiągnęła najwyższy poziom od lutego 1997 r. i od 18 miesięcy pozostaje znacząco powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego NBP (3,5 proc. rok do roku).

Silny wzrost inflacji bazowej

Czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu inflacji była wyższa dynamika cen w kategorii „żywność i napoje bezalkoholowe” (19,3 proc. rok do roku we wrześniu wobec 17,5 proc. w sierpniu). Wzrost cen żywności ma bardzo szeroki zakres produktowy, czego główną przyczyną jest utrzymująca się silna presja kosztowa w przetwórstwie żywności związana m.in. z wysokimi cenami surowców rolnych oraz wyższymi kosztami energii i pracy.

Wśród najsilniej drożejących kategorii produktowych znalazły się cukier (106,8 proc. rok do roku we wrześniu – w znacznym stopniu miało to związek z paniką zakupową), tłuszcze roślinne (48,7 proc.), mąka (47,7 proc.), mięso drobiowe (40,4 proc.) oraz masło (33,6 proc.).

W kierunku wzrostu inflacji oddziaływała również wyższa dynamika cen w kategorii „nośniki energii” (44,3 proc. wobec 40,3 proc.), co wynikało przede wszystkim z dalszego przyspieszenia wzrostu cen opału (172,2 proc. wobec 156,9 proc. – najwyższa dynamika przynajmniej od stycznia 1999 r.). Ceny opału pozostają tym samym najsilniej drożejącą kategorią w koszyku inflacyjnym.

Do wzrostu inflacji ogółem przyczyniła się również wyższa inflacja bazowa, która zgodnie z naszymi szacunkami zwiększyła się we wrześniu do 10,7 proc. rok do roku wobec 9,9 proc. w sierpniu, osiągając najwyższy poziom od stycznia 1999 r. Jej wzrost wynikał z wyższej dynamiki cen m.in. w kategoriach „odzież i obuwie” (efekt wzrostu cen zarówno odzieży, jak i obuwia, związany m.in. z utrzymującą się w ostatnich miesiącach deprecjacją złotego), „rekreacja i kultura” (głównie ze względu na wyższe ceny usług związanych z rekreacją i kulturą), „inne wydatki na towary i usługi” (efekt m.in. drożejących artykułów higieny osobistej i kosmetyków), „edukacja” oraz „restauracje i hotele”.

Silne przyspieszenie wzrostu inflacji bazowej, a także jej szeroki zakres wskazują naszym zdaniem, że presja inflacyjna w polskiej gospodarce pozostaje silna.

– twierdzą analitycy Credit Agricole.

W kierunku obniżenia inflacji ogółem oddziaływało natomiast zmniejszenie dynamiki cen w kategorii „paliwa” (18,3 proc. wobec 23,3 proc.), co było efektem spadku cen ropy naftowej na światowym rynku.

Kolejne miesiące przyniosą dalszy wzrost inflacji

Podtrzymujemy naszą prognozę, zgodnie z którą inflacja ogółem osiągnie swoje maksimum lokalne na poziomie 18,4% r/r w grudniu, a następnie zacznie się stopniowo obniżać. W konsekwencji, prognozujemy, że w 2022 r. inflacja zwiększy się do 14,5% r/r wobec 5,1%, a w 2023 r. obniży się do 10,4%. W naszym scenariuszu założyliśmy, że czas obowiązywania Tarczy Antyinflacyjnej zostanie wydłużony do końca 2023 roku.

– prognozują eksperci Credit Agricole. Spodziewają się także dalszego podnoszenia stóp procentowych RPP – w listopadzie i grudniu, każdorazowo o 25 punktów bazowych. Cykl podwyżek miałby się zakończyć ze stopą referencyjną na poziomie 7,25 proc.

Kamil Śliwiński

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA