Młoda kobieta siedzi załamana przy rozładowanym samochodzie elektrycznym, brak możliwości naładowania

Hamulce samochodów elektrycznych wytwarzają emisje które mogą być nawet bardziej toksyczne niż spaliny

19.02.2025
Kamil Śliwiński
Czas czytania: 2 minut/y

Naukowcy z Uniwersytetu w Southampton odkryli, że klocki hamulcowe powszechnie stosowane w pojazdach elektrycznych wytwarzają emisje nawet bardziej toksyczne niż spaliny z silników Diesla. Cząsteczki te są 30 razy mniejsze niż średnica ludzkiego włosa i są w stanie przedostać się przez drogi oddechowe głęboko do najbardziej wrażliwych tkanek płuc, twierdzą brytyjscy naukowcy.

Nie tylko spaliny szkodzą

Oznaczałoby to, że chociaż pojazdy elektryczne nie wytwarzają zanieczyszczeń ze spalin, nadal mogą przyczyniać się do śmiertelnego zanieczyszczenia powietrza. Naukowcy ostrzegają, że to „zanieczyszczenie niespalinowe” jest obecnie odpowiedzialne za większość emisji z pojazdów w Europie.

Ludzie zazwyczaj kojarzą zanieczyszczenia pochodzące z samochodów jako pochodzące z rur wydechowych i uważają, że pojazdy elektryczne mają zerową emisję

– mówi dr James Parkin, główny autor badania. Jest to jednak tylko część prawdy. Samochód elektryczny nie spala paliw kopalnych, więc nie emituje CO2, podtlenku azotu ani innych toksycznych związków podczas jazdy

Jednakże, zwracają uwagę autorzy badania, cząsteczki są uwalniane do powietrza również w wyniku zużycia opon i hamulców. Emisje te są w dużej mierze nieuregulowane przepisami i są obecnie największym czynnikiem przyczyniającym się do zanieczyszczenia „cząstkami stałymi” w Wielkiej Brytanii – a ich największym źródłem jest pył hamulcowy.

Toksyczne cząsteczki z klocków hamulcowych

Za każdym razem, gdy naciskamy hamulec, klocki hamulcowe samochodu są dociskane do hamulca tarczowego, który poprzez tarcie zamienia energię kinetyczną w ciepło, spowalniając samochód. Intensywna energia zaangażowana w ten proces zużywa również powierzchnię klocka hamulcowego, wyrzucając chmurę bardzo drobnych cząstek.

Chcieliśmy zrozumieć, w jaki sposób różne rodzaje składu chemicznego klocków hamulcowych wpływają na toksyczność emitowanych cząstek i co to może oznaczać dla zdrowia ludzi

– powiedział Dr Parkin mówi.

W swoim badaniu naukowcy starannie zebrali cząstki wytwarzane przez cztery różne typy klocków hamulcowych: nisko metaliczne, półmetaliczne, organiczne bezazbestowe i hybrydowo-ceramiczne. Następnie w laboratorium naukowcy wystawili komórki pobrane z wyściółki płuc na działanie różnych emisji, aby zasymulować, co by się stało, gdyby zostały one wdychane.

Naukowcy odkryli, że narażone komórki płuc uległy stresowi oksydacyjnemu, zapaleniu, a nawet obumarciu. Gdyby komórki te znajdowały się w w płucach, mogłoby to spowodować poważne problemy zdrowotne. Drobne zanieczyszczenia pyłowe, w tym pochodzące z samochodów, zostały powiązane z szeregiem schorzeń, takich jak astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc, choroby układu krążenia, demencja i bliznowacenie płuc.

Najbardziej szkodliwymi klockami hamulcowymi były organiczne klocki bezazbestowe, które są wykonane z włókna miedzianego, włókna szklanego, gumy, grafitu i żywicy i są standardowym wyposażeniem większości nowoczesnych samochodów. W testach naukowcy stwierdzili, że emisje wytwarzane przez te klocki są bardziej toksyczne niż spaliny z silników wysokoprężnych.

Na drugim miejscu pod względem toksyczności znalazły się klocki ceramiczne, które również zawierają wysoki poziom miedzi. W późniejszych testach, w których miedź została usunięta, naukowcy odkryli, że cząstki stałe stały się znacznie mniej toksyczne.

Więcej emisji w samochodach elektrycznych

Nadzorujący projekt profesor Matthew Loxham mówi:

Badania te mają ważne implikacje dla zdrowia i przyszłej polityki, ponieważ wraz z przejściem z samochodów z silnikami wysokoprężnymi i benzynowymi na pojazdy elektryczne, emisje cząstek stałych niebędących spalinami pozostaną. Emisje niespalinowe mogą z czasem wzrosnąć, ponieważ pojazdy elektryczne są cięższe niż pojazdy z silnikami spalinowymi i powodują większe tarcie

Badanie opublikowane w ubiegłym roku wykazało, że hamulce i opony zużywają się o 30 procent szybciej w cięższych pojazdach elektrycznych, co prowadzi do wyższego poziomu zanieczyszczenia cząstkami stałymi. Naukowcy sugerują, że w przyszłości obecne przepisy dotyczące zanieczyszczeń mogłyby zostać rozszerzone o źródła nieemisyjne, takie jak pył hamulcowy.

Źródło: Daily Mail

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA