Neonowy znak apteki w nocy

Gmina Miłki bez apteki od lat. Wójt Barbara Mazurczyk apeluje do premiera: „Przywróćmy apteki pacjentom, nie aptekarzom”

27.10.2025
Rafał Dobrzyński
Czas czytania: 2 minut/y

Brak dostępu do aptek w małych miejscowościach to coraz poważniejszy problem społeczny w Polsce. Jak wynika z danych samorządów, ponad 3 miliony Polaków mieszka w gminach, w których nie ma ani jednej apteki. Jedną z takich gmin jest Miłki w powiecie giżyckim (woj. warmińsko-mazurskie). – „To katastrofa, zwłaszcza dla starszych osób, które nie mają samochodu. Nie mogą zrealizować recepty, a przecież leki to zdrowie” – mówi w rozmowie z PKB24 wójt gminy, Barbara Mazurczyk.

Od lat bez apteki

Apteka w Miłkach została zamknięta kilka lat temu z powodów ekonomicznych. Przez pewien czas funkcjonował punkt apteczny prowadzony przez Caritas, ale również ten projekt nie przetrwał.

Od kilku dobrych lat nasi mieszkańcy muszą jeździć do Giżycka, oddalonego o 14 kilometrów. Dla niektórych to ogromne wyzwanie – zwłaszcza dla seniorów z mniejszych wsi, oddalonych od samego centrum Miłek

– tłumaczy Mazurczyk.

W gminie znajduje się co prawda przychodnia zdrowia, jednak brak apteki oznacza, że pacjenci po wizycie lekarskiej muszą szukać transportu, by wykupić przepisane leki.

Autobusy nie kursują często, więc wielu ludzi po prostu odkłada zakup leków lub rezygnuje z nich całkowicie

– dodaje wójt.

Petycja do premiera Donalda Tuska

Wójt gminy Miłki wystąpiła do Premiera RP Donalda Tuska z petycją, w której apeluje o deregulację rynku aptecznego i zmianę ustawy „Apteka dla aptekarza”. W dokumencie czytamy:

Uwolnienie polskiej gospodarki i życia społecznego od nadmiaru regulacji leży w interesie wszystkich Polaków – bez wyjątku. (…) Tak samo dostęp do leków w normalnych cenach leży w interesie publicznym. W XXI wieku jest prawem obywatelskim, nie przywilejem!

Według danych przytoczonych w petycji, 3 miliony mieszkańców z ponad 500 gmin w Polsce nie ma dziś dostępu do apteki na swoim terenie. Kolejne 6 milionów obywateli żyje w gminach, gdzie działa tylko jedna apteka, co prowadzi do lokalnych monopoli.

W ciągu 8 lat obowiązywania przepisów ograniczających prawo do prowadzenia apteki tylko dla farmaceutów zniknęło z rynku 2 320 aptek. (…) Przywróćmy apteki pacjentom, nie aptekarzom!” – apeluje wójt w imieniu mieszkańców Miłek.

Adresatem petycji jest Prezes Rady Ministrów Donald Tusk, a dokument został wysłany również do Ministerstwa Zdrowia.

„Nie walczę z ustawą, walczę o aptekę”

Barbara Mazurczyk podkreśla, że jej celem nie jest spór z farmaceutami, ale zapewnienie mieszkańcom podstawowych warunków do życia.

Dla mnie nie ma znaczenia, kto prowadzi aptekę – osoba prywatna czy sieć. Ważne, żeby była dostępna. Obecne przepisy skutecznie zniechęcają do inwestowania w małych miejscowościach. Dlatego bez zmiany prawa sytuacja się nie poprawi

– tłumaczy.

Wójt zaznacza, że problem dotyczy całego kraju.

Rozmawiam z innymi samorządowcami i wszyscy mówią to samo – społeczeństwo się starzeje, młodzi wyjeżdżają, a dostęp do leków jest coraz trudniejszy. To już nie jest kwestia wygody, ale zdrowia i bezpieczeństwa ludzi

– mówi.

Apteka to nie luksus, to potrzeba

Mazurczyk zwraca uwagę, że apteka to nie tylko miejsce zakupu leków, ale także punkt pierwszego kontaktu z opieką zdrowotną.

W aptece można zrobić podstawowe badania, zmierzyć ciśnienie, poziom cukru, zaszczepić się. To ogromne wsparcie dla lokalnej służby zdrowia

– podkreśla.

Wójt ma nadzieję, że apel mieszkańców Miłek dotrze do decydentów w Warszawie i stanie się początkiem szerszej debaty o przyszłości rynku aptek w Polsce.

Choć na razie w Miłkach apteki nie ma, Barbara Mazurczyk nie traci nadziei, że sytuacja się zmieni.

To temat priorytetowy. Nie odpuszczę, dopóki mieszkańcy nie będą mogli normalnie kupić leków u siebie, a nie 14 kilometrów dalej

– mówi stanowczo.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA