Giganci wolą inwestować poza Europą, przykładem Google
Google ogłosił gigantyczną inwestycję o wartości miliarda dolarów w budowę nowego centrum danych w Tajlandii, co ma na celu przyspieszenie rozwoju sztucznej inteligencji i chmurowej infrastruktury w tym regionie. Decyzja giganta technologicznego, aby skierować swoje środki do Azji zamiast Europy, wywołała spore zainteresowanie i wskazuje na intensyfikację działań Google’a w tej części świata.
W ramach projektu, firma zainwestuje 36 miliardów tajskich bahtów, co ma na celu nie tylko rozbudowę infrastruktury, ale również wzmocnienie pozycji Tajlandii jako wiodącego ośrodka technologicznego w regionie. Nowe centrum danych będzie pierwszą tego typu inwestycją Google’a w tym kraju.
Centra danych są kluczowym elementem nowoczesnej gospodarki cyfrowej. To one umożliwiają rozwój usług chmurowych, które stają się fundamentem dla przechowywania, przetwarzania i analizy danych przez internet. Centrum danych Google’a zostanie zlokalizowane w prowincji Chonburi, położonej na wschodzie Tajlandii, co pozwoli na obsługę rosnącego zapotrzebowania na Google Cloud oraz innowacje związane ze sztuczną inteligencją. Dzięki tej inwestycji, usługi takie jak Google Search, Google Maps czy Google Workspace będą mogły jeszcze bardziej rozwijać się w Tajlandii, przyspieszając cyfryzację i rozwój nowych technologii w tym kraju.
W ramach inwestycji Google planuje również intensywne działania na rzecz edukacji i podnoszenia kwalifikacji obywateli Tajlandii w zakresie technologii AI. Jak zaznaczyła Jackie Wang, szefowa Google w Tajlandii, w miarę jak sztuczna inteligencja przekształca różne przemysły, edukacja i szkolenia z zakresu jej wykorzystania stają się kluczowe. Dlatego też Google zamierza wprowadzać liczne inicjatywy edukacyjne, które mają na celu przygotowanie tajlandzkich pracowników na wyzwania przyszłości związane z technologiami AI. To dodatkowy krok w umocnieniu obecności Google’a w regionie i stworzeniu wykwalifikowanej siły roboczej gotowej do pracy z nowoczesnymi technologiami.
Decyzja o inwestycji w Tajlandii, a nie w Europie, wynika również z obaw Google’a związanych z coraz bardziej restrykcyjnymi regulacjami prawnymi na Starym Kontynencie. Firma staje pod coraz większą presją, szczególnie w kontekście rywalizacji z innymi gigantami technologicznymi, takimi jak Microsoft czy OpenAI, które w ostatnim czasie intensywnie rozwijają swoje produkty z zakresu sztucznej inteligencji i usług chmurowych. Google nieustannie mierzy się z wyzwaniem rosnącej popularności narzędzi generatywnej AI, takich jak ChatGPT, a inwestycje w regiony o bardziej elastycznych regulacjach mogą pozwolić na szybsze wprowadzanie innowacji. Co więcej, Google złożył niedawno pozew antymonopolowy przeciwko Microsoftowi, oskarżając konkurenta o nadużywanie dominującej pozycji w branży chmurowej, co tylko podkreśla zaciętą rywalizację na tym polu.