Freelancing po godzinach: Jak Polacy łączą etat z dodatkowymi zleceniami?
Polski rynek freelancingu dynamicznie się rozwija, a stereotyp „wolnego strzelca” pracującego pod palmą odchodzi w zapomnienie. Według najnowszego raportu Useme „Freelancing po godzinach. Jak specjaliści łączą etat z dodatkowymi zleceniami”, coraz więcej osób łączy pracę na etacie z dodatkowymi projektami, traktując freelancing jako sposób na rozwój zawodowy, dorobienie do pensji czy przebranżowienie. Kim jest współczesny polski freelancer? Jakie branże przynoszą największe zyski? I czy sztuczna inteligencja (AI) naprawdę zagraża takim zawodom jak copywriting czy tłumaczenia? Przyjrzyjmy się kluczowym wnioskom z raportu.
Freelancing: Nowa definicja pracy
Freelancing w Polsce to już nie nisza, a pełnoprawny model pracy, który przyciąga zarówno specjalistów z doświadczeniem, jak i tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z dodatkowymi zleceniami. Raport Useme pokazuje, że niemal połowa freelancerów poświęca na projekty do 4 godzin dziennie, ale są i tacy, którzy pracują „po godzinach” niemal tyle, co na pełnym etacie. To dowód na rosnącą elastyczność i przedsiębiorczość Polaków.
Freelancing już dawno przestał być niszą, a wiele firm, zwłaszcza tych mniejszych, częściej poszukuje osób do konkretnego zlecenia, po to, by uzupełnić kompetencje stałego zespołu czy przetestować nowe kierunki rozwoju, bez ryzyka finansowego
– mówi Przemysław Głośny, prezes zarządu Useme.com.
Zapotrzebowanie na freelancerów rośnie szczególnie w takich obszarach jak tworzenie treści wideo, specjalizacja w AI czy zarządzanie projektami zdalnymi. Krótkie, elastyczne zlecenia, takie jak edycja wideo, tworzenie landing page’ów czy posty w mediach społecznościowych, stają się coraz bardziej popularne.
Czy AI zabierze pracę freelancerom?
Jednym z gorących tematów w kontekście freelancingu jest wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy. Czy AI rzeczywiście stanowi zagrożenie dla takich zawodów jak copywriting czy tłumaczenia? Raport Useme rozwiewa część obaw. Choć generatywne modele AI mogą konkurować z początkującymi specjalistami w prostych zadaniach, doświadczeni copywriterzy i tłumacze nadal są w cenie. Aż 38,6% tłumaczy pracuje w branży ponad 10 lat, co świadczy o zapotrzebowaniu na wysokospecjalistyczne umiejętności, których AI jeszcze nie potrafi w pełni zastąpić.
Copywriterzy również muszą dostosować się do nowej rzeczywistości.
Praca copywritera to już nie tylko szybkie pisanie i „lekkie pióro”. Równie istotne jest wyczucie tone of voice marki i umiejętność pracy z narzędziami AI
– podkreśla raport. Kluczowe staje się dostarczanie tekstów, które łączą unikalny styl, wiedzę niedostępną dla modeli językowych oraz zrozumienie perspektywy użytkownika.
Gdzie zarabia się najlepiej?
Freelancing to nie tylko elastyczność, ale również szansa na wysokie zarobki. Raport Useme wskazuje, że liderem w kwestii wynagrodzeń pozostaje branża IT i programowanie. Aż 44,3% freelancerów z tego sektora zarabia powyżej 5000 zł miesięcznie na dodatkowych zleceniach, a 19,8% przekracza próg 10 000 zł. Co zaskakujące, na drugim miejscu plasują się tłumacze, spośród których 8,6% osiąga dochody powyżej 10 000 zł, a 27,2% zarabia ponad 5000 zł miesięcznie. Wysokie zarobki tłumaczy często wynikają ze specjalizacji w niszowych dziedzinach, takich jak prawo, medycyna czy technologia.
Inne dobrze płatne branże to multimedia (29,9% freelancerów zarabia powyżej 5000 zł) oraz grafika (25,6%). Na drugim biegunie znajdują się wirtualni asystenci (42,1% zarabia do 1000 zł) oraz copywriterzy (31,3%), co wskazuje na duże rozwarstwienie w zarobkach w tych grupach.
Jak działa freelancing w Polsce?
Co to jest freelancing i dlaczego zyskuje na popularności? Freelancing to model pracy, w którym specjaliści realizują zlecenia projektowe, najczęściej zdalnie, bez konieczności stałego zatrudnienia. W Polsce popularność tego modelu wynika z jego elastyczności – pozwala łączyć etat z dodatkowymi projektami, rozwijać nowe umiejętności lub testować inne branże bez rezygnowania z bezpieczeństwa finansowego. Platformy takie jak Useme ułatwiają rozliczanie zleceń, eliminując konieczność zakładania działalności gospodarczej, co obniża barierę wejścia dla nowych freelancerów.
Freelancerzy często pracują dla firm z sektora marketingu, technologii czy e-commerce. Najczęściej z ich usług korzystają mniejsze przedsiębiorstwa, które szukają specjalistów do konkretnych zadań, ale także korporacje, szczególnie w przypadku tłumaczy (27,3% zleceń) i copywriterów (11,4%). Co ciekawe, webdeveloperzy rzadziej współpracują z dużymi firmami (tylko 1,5%), które często mają własne zespoły IT.
Stałość współpracy i nowe trendy
Raport Useme podkreśla, że kluczem do sukcesu freelancerów jest budowanie stałych relacji z klientami. Aż 84,3% copywriterów, 81,7% tłumaczy i 81,4% webdeveloperów pozyskuje zlecenia od stałych zleceniodawców. To pokazuje, że na rynku freelancingu liczy się nie tylko jakość pracy, ale również umiejętność budowania długoterminowych relacji.
Trendy, które kształtują dzisiejszy rynek freelancingu w Polsce sprawiają, że freelancerzy działają bardziej świadomie, zawężają swoje specjalizacje i dysponują lepszym zapleczem narzędziowym
– mówi Zuzanna Ilków, Product Marketing Lead w Useme. Platformy takie jak Useme wspierają ten proces, oferując narzędzia do legalnego rozliczania zleceń bez konieczności zakładania firmy.
Freelancing jako ścieżka kariery
Freelancing przestaje być jedynie sposobem na dorobienie – dla wielu staje się integralną częścią kariery zawodowej. Raport Useme pokazuje, że freelancerzy często realizują projekty w branżach innych niż te, w których pracują na etacie. To pozwala im rozwijać nowe kompetencje, testować inne kierunki zawodowe, a nawet budować własne firmy, zachowując bezpieczeństwo zatrudnienia na etacie.
Z perspektywy Useme, które od dekady obserwuje ten rynek, widzimy wyraźnie: freelancing ewoluuje. Niszowi twórcy i prekursorzy pracy zdalnej z pierwszej dekady XXI wieku zmienili się w świadomych, mobilnych specjalistów
– zauważa Żaneta Siwik, Product Marketing Lead w Useme.
Rynek freelancingu w Polsce ma przed sobą obiecujące perspektywy. Rosnące zapotrzebowanie na elastycznych specjalistów, rozwój technologii i platform wspierających rozliczenia, takich jak Useme, oraz zmieniające się podejście do pracy sprawiają, że freelancing staje się coraz bardziej atrakcyjny.