Elektrociepłownia w Zgierzu

Elektrociepłownie uspokajają: Nie ma zagrożenia bezpieczeństwa dostaw ciepła do gospodarstw domowych

02.11.2023
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych wydało oświadczenie w sprawie doniesień medialnych o złej kondycji finansowej polskich ciepłowni:

W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami na temat rzekomego zagrożenia bezpieczeństwa dostaw ciepła do gospodarstw domowych, wynikającymi z błędnej oceny wpływu rentowności jednostek wytwórczych działających w sektorze ciepłownictwa koncesjonowanego (wskazanej w raporcie Urzędu Regulacji Energetyki „Energetyka cieplna w liczbach – 2022”) na aktualne funkcjonowanie i rentowność tego sektora, Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych informuje, że nie ma takiego zagrożenia. Aktualnie poziom rentowności całego sektora ciepłownictwa koncesjonowanego jest znacznie wyższy, nie występują również problemy związane z brakiem możliwości pokrycia w taryfie dla ciepła kosztów jego wytworzenia. 

– czytamy w oświadczeniu

Opublikowane w dniu 24 października br. przez URE dane obejmują rok 2022, w którym nastąpił bardzo duży wzrost cen paliw wynikający z wybuchu wojny w Ukrainie i wpływu sytuacji geopolitycznej na światowe rynki surowców. W raporcie pokazano, że rentowność brutto całego sektora ciepłownictwa koncesjonowanego wynosi minus 22 proc., z czego dla jednostek kogeneracji wyniosła ona minus 38 proc., a dla źródeł ciepła niebędących jednostkami kogeneracji – plus 0,25 proc.. Niska wartość rentowności brutto jednostek kogeneracji w roku 2022 wynika z tego, że taryfa dla wytwarzania ciepła w tych jednostkach jest kalkulowana w oparciu o metodę uproszczoną, bazującą na historycznych danych dotyczących średniej ceny sprzedaży ciepła w źródłach niebędących jednostkami kogeneracji, której co do zasady nie można zmienić w okresie obowiązywania taryfy, czytamy dalej.

W przypadku tak dynamicznego wzrostu cen paliw (zwłaszcza węgla kamiennego i gazu), które miały miejsce w roku 2022, w tym również wyjątkowo gwałtownego wzrostu cen węgla w III i IV kwartale tego roku, gdyby nie zmiana rozporządzenia taryfowego dla ciepła opublikowana w listopadzie 2022 r., nie byłoby możliwe uwzględnienie tej tendencji w cenach i stawkach opłat zawartych w taryfie za ciepło. Przedmiotowa nowelizacja pozwoliła na doliczenie do GJ kwoty wynikającej z kosztów zakupu paliwa, które nie zostały uwzględnione w cenie referencyjnej (maksymalnie do 30 kwietnia br.). Dodatkowo, wartości wskaźnika referencyjnego opublikowane w marcu br., również pozwoliły na odzwierciedlenie w taryfie dla ciepła faktycznej sytuacji rynkowej i w konsekwencji – pozwoliły na pokrywanie kosztów wytworzenia ciepła w jednostkach kogeneracji, co pozytywnie wpłynęło na rentowność tej części sektora. 

Przywołane powyżej działania i ich skutki będą widoczne dopiero w raporcie URE za rok 2023, natomiast przedsiębiorstwa energetyczne wytwarzające ciepło w kogeneracji już od końca roku 2022 odczuwają pozytywne skutki reakcji Ministra Klimatu i Środowiska oraz Prezesa URE na zmiany otoczenia makroekonomicznego.  

– podano w oświadczeniu.

Jak czytamy, W przypadku źródeł ciepła niebędących jednostkami kogeneracji znacznie wyższa rentowność w 2022 r. wynika z możliwości wystąpienia przez wytwórcę z wnioskiem o zmianę taryfy w przypadku istotnej zmiany cen zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla lub cen paliw do Prezesa URE. Ciepłownie na bieżąco mogły występować o zmiany taryfy i po ich zatwierdzeniu, były one wprowadzane w życie, stąd łatwiej było nadążyć tego typu jednostkom za faktycznym poziomem kosztów wytwarzania.

MD/źródło: Cire.pl

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA