Czy nowy kanclerz Niemiec pójdzie śladami Angeli Merkel?
We wczorajszych niemieckich wyborach jednoznaczne zwycięstwo odniosła CDU. Powody do radości ma również AFD, które uzyskało najlepszy wynik w swojej historii, raczej nie może jednak liczyć na udział we władzy. Z kolei SPD uzyskało najmniejszy procent głosów od pierwszych wyborów federalnych w RFN w 1949 roku, a mimo to prawdopodobnie będzie członkiem następnej koalicji rządzącej.
CDU pod wodzą Friedricha Merza zdobyła 28,5 proc. głosów i 208 miejsc w Bundestagu, co czyni ją największą partią. Alternatywa dla Niemiec (AfD) zajęła drugie miejsce z 20,8 proc. głosów i 152 miejscami, podczas gdy Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) otrzymała 16,4% i 120 miejsc. Zieloni zdobyli 11,6% (85 miejsc), a Lewica 8,8% (64 miejsca). Wolna Partia Demokratyczna (FDP) nie przekroczyła progu 5%, co oznacza brak reprezentacji w parlamencie.
Koalicja CDU-SPD?
Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest koalicja zwycięskiej CDU z SPD, mimo, że ta druga odnotowała najgorszy wynik od dziesięcioleci. Oba ugrupowania mogą mieć razem 328 posłów, co dawałoby dość stabilną większość.
CDU/CSU i socjaldemokraci będą mieć w Bundestagu wystarczającą liczbę mandatów, aby utworzyć koalicję. Jest to dokładnie to, czego chcemy (…). Proponujemy SPD konstruktywne, dobre i poufne rozmowy
– oświadczył dziś na konferencji prasowej Friedrich Merz po posiedzeniu władz CDU.
Za priorytetowe tematy w negocjacjach Merz uznaje politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, kwestie migracji oraz wzmocnienie gospodarki.
CDU i SPD rządziło razem Niemcami od 2013 do 2021 roku, gdy kanclerzem była Angela Merkel. Teraz misja utworzenia nowego rządu przypadła jej następcy, Friedrichowi Merzowi, obecnemu liderowi CDU.
AfD wygrywa w byłym NRD
AfD zwyciężyła we wszystkich pięciu wschodnich landach (czyli dawnym NRD) poza Berlinem. Według wstępnych wyników na partię zagłosowało 38,6 proc. uprawnionych wyborców w Turyngii, 37,3 proc. w Saksonii, 35 proc. w Meklemburgii-Pomorzu Przednim., 37,1 proc. w Saksonii-Anhalt i 32,5 proc. w Brandenburgii – 32,5 proc.
Pomimo uzyskania bardzo dobrego wyniku – prawie 21 proc. głosów – AfD najprawdopodobniej skończy w opozycji. Partia ta jest bowiem uznawana przez inne ugrupowania za skrajnie prawicową, w związku z czym ma zerową zdolność koalicyjną.
Radykalnie lewicowe partie jak Zieloni i Lewica, które również będą miały reprezentacje w Bundestagu, raczej nie mogą liczyć na uczestniczenie w koalicji na której czele staną chadecy.
MD