Węgry są przeciwne wspieraniu finansowego Ukrainy przez Unię Europejską. Broniący się przed rosyjskimi najeźdźcami Ukraińcy mieliby otrzymać 18 miliardów euro – podaje portal Interfax.

Minister finansów Węgier Mihai Varga sprzeciwił się przyjęciu przez Radę Europejską poprawek legislacyjnych, które pozwoliłyby przeznaczyć na Ukrainę 18 miliardów euro w 2023 roku. Unia Europejska będzie jednak szukać rozwiązania, które zostałoby poparte przez wszystkie państwa członkowskie.

Węgry sprzeciwiają się nowelizacji przepisów finansowych

– stwierdził węgierski minister podczas posiedzenia rady ds. gospodarczych i finansowych w Brukseli.

Niestety nie byliśmy w stanie zaakceptować pakietu jako całości. Nie ostudzi to jednak naszych ambicji rozpoczęcia alokacji pomocy na rzecz Ukrainy od początku stycznia. Zwracam się do komisji gospodarki i finansów o znalezienie alternatywnego rozwiązania. Musimy je znaleźć, aby wesprzeć Ukrainę

– skomentował minister finansów Czech Zbigniew Stanyura.

Zdaniem przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen, Ukraina potrzebuje od 3 mld do 4 mld euro wsparcia miesięcznie na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb. Połowa tej kwoty miałąby pochodzić od UE.

W niedzielę 4 grudnia Komisja Europejska zatwierdziła dziewiąty już pakiet sankcji wobec Rosji. Tym razem restrykcjami zostały objęte banki i środki masowego przekazu.

W poniedziałek z kolei weszło życie embargo na sprowadzanie rosyjskiej ropy naftowej do Unii Europejskiej drogą morską. Od tego samego dnia obowiązuje uzgodniony przez UE, G7 i Australię na 60 dol. za baryłkę limit ceny rosyjskiej ropy transportowanej drogą morską. Ograniczenia mają utrudnić Rosji finansowanie wojny na Ukrainie, przy zachowaniu stabilności dostaw energii na świecie.

MD/źródło: Interfax