To już koniec 50-letniego paktu między USA i Arabią Saudyjską. Czy oznacza to kres dominacji dolara?
9 czerwca wygasła 50-letnia umowa pomiędzy USA i Arabią Saudyjską. Wygaśnięcie petrodolara może osłabić dolara amerykańskiego, a co za tym idzie, amerykańskie rynki finansowe. Wycenianie ropy w innej walucie niż dolar mogłoby doprowadzić do spadku światowego popytu na dolara. To z kolei może skutkować wyższą inflacją, wyższymi stopami procentowymi i osłabieniem rynku obligacji w Stanach Zjednoczonych.
Pół wieku paktu petrodolara
Termin „petrodolar” odnosi się do roli dolara amerykańskiego jako waluty wykorzystywanej do rozliczania sprzedaży ropy naftowej na rynku światowym. Stany Zjednoczone i Arabia Saudyjska zawarły porozumienie w latach 70. XX wieku, wkrótce po tym, jak Waszyngton porzucił standard złota, co miało dalekosiężne konsekwencje dla gospodarki światowej. W historii finansów światowych niewiele umów przyniosło tyle korzyści, ile pakt petrodolara przyniósł amerykańskiej gospodarce.
Porozumienie petrodolara, sformalizowane po kryzysie naftowym w 1973 r., ustaliło, że Arabia Saudyjska będzie wyceniać eksport swojej ropy wyłącznie w dolarach amerykańskich, a nadwyżki dochodów z ropy będzie inwestować w amerykańskie obligacje skarbowe. W zamian Stany Zjednoczone zapewniły królestwu wsparcie militarne i ochronę. To rozwiązanie było sytuacją korzystną dla obu stron: Stany Zjednoczone zyskały stabilne źródło ropy naftowej i zmonopolizowany rynek dla swojego długu, podczas gdy Arabia Saudyjska zapewniła sobie bezpieczeństwo gospodarcze i ogólne.
Dominacja dolara zagrożona
Sama ropa denominowana w dolarach amerykańskich ma znaczenie wykraczające poza kategorie ropy i finansów. Poprzez nakaz sprzedaży ropy w dolarach amerykańskich, porozumienie podniosło status dolara jako światowej waluty rezerwowej. To z kolei wywarło głęboki wpływ na gospodarkę USA. Globalny popyt na dolary w celu zakupu ropy pomógł utrzymać silną walutę, dzięki czemu import jest stosunkowo tani dla amerykańskich konsumentów. Dodatkowo napływ kapitału zagranicznego do amerykańskich obligacji skarbowych sprzyja niskim stopom procentowym i silnemu rynkowi obligacji.
– uważa Paul Hoffman, amerykański ekspert inwestycyjny.
Teraz dominacja petrodolara może stanąć przed największym jak dotąd wyzwaniem. Wygaśnięcie petrodolara może osłabić dolara amerykańskiego, a co za tym idzie, amerykańskie rynki finansowe. Wycenianie ropy w innej walucie niż dolar mogłoby doprowadzić do spadku światowego popytu na dolara. To z kolei może skutkować wyższą inflacją, wyższymi stopami procentowymi i osłabieniem rynku obligacji w Stanach Zjednoczonych.
Pojawienie się nowych krajów produkujących ropę naftową, takich jak Brazylia i Kanada, podważyło tradycyjną dominację Bliskiego Wschodu. Ponadto rozwój alternatywnych źródeł energii, takich jak OZE i gaz ziemny, zmniejszył zależność świata od ropy naftowej. (…) To wszystko, wraz z wygaśnięciem porozumienia petrodolarowego oznacza znaczącą zmianę w globalnej dynamice mocarstw. Globalny porządek finansowy prawdopodobnie wkracza w nową erę. Dominacja dolara amerykańskiego nie jest już pewna.
– uważa Hoffman.
MD/źródło: TR