Kanclerz Niemiec Olaf Scholz odrzucił pomysł pełnej nacjonalizacji Gazpromu Germania, gdyż obawia się, że taka decyzja „może zirytować rosyjskiego prezydenta Putina” i doprowadzić do wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu.

W kwietniu niemiecka filia Gazpromu została przekazana pod kontrolę niemieckiego regulatora energetycznego. Niemiecki rząd zdecydował się objąć dotkniętą sankcjami spółkę długoterminowym zewnętrznym zarządem.

Według źródeł niemiecki rząd chce udzielić Gazpromowi Germanii wielomiliardowej pożyczki w wysokości 10 mld euro za pośrednictwem państwowego banku KfW. Pożyczka ma na celu stabilizację finansów Gazpromu Germania i zapewnienie bezpieczeństwa dostaw.

We wrześniu, kiedy skończy się państwowa kontrola nad spółką, ma ona zmienić swoją nazwę z Gazprom Germania GmbH na Securing Energy for Europe GmbH.

Według agencji Bloomberg minister gospodarki Niemiec Robert Habeck nalegał na całkowitą nacjonalizację Gazpromu Germania, ale pomysł ten został odrzucony przez kanclerza Olafa Scholza.

Według źródeł Scholz obawia się, że takie posunięcie mogłoby rozzłościć rosyjskiego prezydenta Władimira Putina i zaostrzyć sprzeciw wobec importu rosyjskiego gazu.

Gazprom Germania jest właścicielem magazynu gazu w Niemczech oraz globalnego zespołu sprzedaży z oddziałami w Londynie i Singapurze.

MD