Rosyjskiej gospodarce zagrożonej przez sankcje pomoże Pekin
Kraje zachodu wprowadzają sankcje wymierzone w Rosję i zapowiadają kolejne. Tymczasem Chińska Republika Ludowa staje po stronie Moskwy i pomaga jej gospodarce, m.in. zezwalając na import rosyjskiej pszenicy.
Przychylna neutralność
Chiny deklarują swoją neutralność w kwestii wojny ukraińsko-rosyjskiej, jednak należy ją określić mianem zdecydowanie „przychylnej” względem Moskwy.
Mimo tej retoryki wskazują na winę Ukrainy za brak wdrożenia porozumienia z Mińsk II oraz USA jako próbującej rozszerzać NATO na Wschód
– zauważa Łukasz Kobierski z Instytutu Nowej Europy.
W czwartek 24.02, czyli już po napaści na Ukrainę, rzeczniczka MSZ ChRL stwierdziła, że „Rosja to niezależny kraj, który samodzielnie decyduje i prowadzi swoją dyplomację i działania w oparciu o własne interesy”.
Natomiast dzień później przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping przeprowadził rozmowę z Władimirem Putinem. W jej trakcie miał wezwać go do negocjowania w sprawie Ukrainy.
Współpraca gospodarcza
W odpowiedzi na sankcje zachodu względem Rosji, Pekin postanowił pomóc Moskwie gospodarczo. Za takie wsparcie można uznać m.in. zezwolenie na import rosyjskiej pszenicy.
Handel chińsko-rosyjski podskoczył w zeszłym roku o 35,8 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, do rekordowego poziomu 146,9 miliarda dolarów , z czego ponad jedna trzecia dotyczyła energii. Oba kraje wyznaczyły sobie cel zwiększenia handlu do 250 miliardów dolarów do 2025 roku.
Energia jest obecnie głównym obszarem współpracy chińsko-rosyjskiej. Rosja jest dla Chin drugim co do wielkości źródłem importu ropy po Arabii Saudyjskiej.
Analitycy finansowi twierdzą, że Chiny prawdopodobnie pomogą Rosji przetrwać sankcje.
Chiny chcą pomóc Rosji w utrzymaniu jej gospodarki
– twierdzi Lu Xiang, starszy pracownik Chińskiej Akademii Nauk Społecznych.
Chińczycy są zadowoleni z tego, że coraz większą rolę w Rosji odgrywa juan. W 2020 roku ok. 17,5 proc. handlu między Chinami a Rosją było rozliczane w tej walucie. W 2014 było to tylko 3,1 proc.
MD