Porażka Trumpa na Ukrainie może zdestabilizować rynek kryptowalut

29.04.2025
Kamil Śliwiński
Czas czytania: 2 minut/y

Działania prezydenta USA Donalda Trumpa w kontekście wojny w Ukrainie wywołują coraz większe turbulencje na światowym rynku kryptowalut. Eksperci z Ari10 ostrzegają, że brak sukcesu w osiągnięciu pokoju może „fizycznie rozłożyć na łopatki” globalny rynek cyfrowych aktywów, w tym polski. Z drugiej strony, stabilizacja geopolityczna mogłaby stać się impulsem do wzrostu wartości bitcoina i przyspieszyć regulację rynku, szczególnie w USA.

Trump a rynek kryptowalut

Od objęcia prezydentury Donald Trump stał się kluczową postacią wpływającą na zmienność kryptowalut. Jego decyzje dotyczące polityki gospodarczej, geopolityki i regulacji cyfrowych aktywów wywołują natychmiastowe reakcje rynkowe.

W pewnym sensie przejął – i to z podwójną siłą – rolę, którą wcześniej pełnił Elon Musk, szczególnie w zakresie wpływu na kursy kryptowalut

– mówi Mateusz Kara, prawnik i ekspert Ari10. Dodaje, że chaotyczne i niejednoznaczne działania Trumpa, zwłaszcza w sprawie wojny w Ukrainie i ceł, generują niepokój, który odbija się na wycenach cyfrowych aktywów.

W lutym 2025 roku rynek zaczął uwzględniać możliwość zakończenia konfliktu. „Każde znaczące wydarzenie, takie jak rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, wprowadza element nieprzewidywalności” – zauważa Kara. Nagłe zwroty, jak brak porozumienia, mogą wywoływać gwałtowne wahania na rynku.

Szansa na wzrost czy widmo bessy?

Kryptowaluty, jako młody rynek, są szczególnie wrażliwe na globalne kryzysy.

Zakończenie wojny w Ukrainie byłoby pozytywnym impulsem, który zostałby uwzględniony w wycenach

– stwierdza Izabela Mazur, ekspertka Ari10. Stabilizacja geopolityczna zwiększyłaby apetyt inwestorów na ryzyko, co mogłoby napędzić wzrost bitcoina i sprzyjać adopcji technologii blockchain, zwłaszcza w odbudowie ukraińskiej gospodarki.

Jednak brak pokoju może mieć katastrofalne skutki.

Jeżeli Trump swoimi działaniami nie osiągnie pokoju, to jego decyzje, wpływające na sytuację Ukrainy, mogą rozłożyć na łopatki cały światowy rynek kryptowalut, w tym również polski

– analizuje Mazur.

Ekspertka podkreśla, że nawet przy trendzie wzrostowym cyfrowe aktywa ucierpią na wycenach, a rynek może wejść w okres bessy. Inwestorzy, którzy oczekiwali dwucyfrowych wzrostów po przekroczeniu przez bitcoina 100 000 dolarów, mogą się rozczarować.

Globalne konsekwencje

Narastająca rywalizacja gospodarcza między USA a UE może doprowadzić do regulacyjnego podziału rynku kryptowalut.

Europa musi już teraz przyspieszyć rozwój stablecoinów denominowanych w euro oraz stworzyć alternatywę dla amerykańskich firm

– mówi Mazur. Ewentualne ustępstwa wobec Rosji mogłyby zmienić rynki surowców i technologii, wpływając na kryptowaluty i globalny system finansowy.

Zespół Ari10 wskazuje, że złagodzenie sankcji UE wobec Rosji mogłoby otworzyć niektóre rynki na handel kryptowalutami, choć obecnie blokują to przepisy AML. USA z kolei mogą wzmocnić pozycję dolara cyfrowego i stablecoinów, takich jak USDC.

Zakończenie wojny w Ukrainie może być pretekstem do wdrażania bardziej restrykcyjnych regulacji

– podsumowuje Kara. Zaostrzenie kontroli nad DeFi i narzędziami anonimowości mogłoby osłabić nieuregulowane huby kryptowalutowe, jak Dubaj czy Hongkong.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA