Minister Zdrowia dwa razy próbowała wybrać szefa kluczowego urzędu. Nie udało się, więc zmienia zasady konkursu
Od listopada ubiegłego roku trwa wakat na stanowisku Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Od tamtej pory ogłoszono już trzy nabory, a mimo to wciąż nie wyłoniono kandydata. Minister zdrowia wysunęła kandydaturę osoby, co do której istnieją wątpliwości, czy jej wybór nie spowodowałby naruszenia konfliktu interesów. Resort chce sobie z tym problemem poradzić… zmieniając zasady konkursu. Niezdolność wyłonienia szefa ważnego urzędu staje się wizerunkową porażką nowego Ministerstwa Zdrowia.
Główny Inspektor Farmaceutyczny ma za zadanie zapewnić bezpieczeństwo pacjentom poprzez sprawowanie nadzoru i kontroli nad wytwarzaniem i obrotem produktami leczniczymi. Od listopada, gdy urząd opuściła Ewa Krajewska, stanowisko GIF pozostaje nieobsadzone.
Ministerialny faworyt
Pierwszy konkurs na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego został opublikowany na początku grudnia. Termin składania ofert wpłynął 15 grudnia. W odpowiedzi na konkurs wpłynęło 14 ofert. Mimo to, 15 lutego Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w wyniku naboru nie wyłoniono kandydata.
Kolejny nabór ogłoszono praktycznie od razu, jeszcze w tym samym miesiącu. W kwietniu poinformowano o wyłonieniu dwóch kandydatów – dr n. farm. Artura Owczarka i mgr farm. Łukasza Pietrzaka. Ostateczną decyzję miał podjąć premier. Minister zdrowia Izabela Leszczyna rekomendowała kandydaturę dr Owczarka.
Jako redakcja PKB24 zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o udostępnienie protokołu z naboru na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Resort w swojej odpowiedzi stwierdził, ze „oświadczenie, o którym mowa w art. 114a ust. 2 ww. ustawy Prawo farmaceutyczne [tj. oświadczenie o braku konfliktu interesów – przypis. red.] zostało dołączone przez p. Artura Owczarka do złożonej w 4 marca 2024 r. oferty w naborze na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Jak wynika z udostępnionego nam protokołu, przeszło też formalną weryfikację.
Wobec tego ostatniego pojawiły się jednak znaczące wątpliwości wysunięte przez Pracodawców RP. Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze DGP, Pracodawcy RP zaapelowali do premiera Donalda Tuska, by powtórzono postępowanie w sprawie naboru na GIF, bo „z dostępnych publicznie informacji wynika, że wskazany przez Ministra Zdrowia kandydat nie spełnia wymagań ustawowych oraz konkursowych„. Według Pracodawców RP może bowiem występować konflikt interesów.
Jako redakcja PKB24 zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o udostępnienie protokołu z naboru na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Resort w swojej odpowiedzi stwierdził, ze „oświadczenie, o którym mowa w art. 114a ust. 2 ww. ustawy Prawo farmaceutyczne [tj. oświadczenie o braku konfliktu interesów – przypis. red.] zostało dołączone przez p. Artura Owczarka do złożonej w 4 marca 2024 r. oferty w naborze na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego”. Jak wynika z udostępnionego nam protokołu, przeszło też formalną weryfikację.
Doktor Artur Owczarek jest członkiem Dolnośląskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej, pełni też funkcje skarbnika i członka zarządu Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego. Pracodawcy RP wytknęli dr Arturowi Owczarkowi m.in. nieujawnienie informacji o udziałach w jednej ze spółek. Kandydat uzasadnił to tym, że spółka nigdy nie występowała o udzielenie zezwolenia na wytwarzanie lub import leków, zatem tej informacji nie podał. Chodzi o spółkę HEXA Group. Wśród przedmiotów działalności tej grupy w KRS wymienione zostały m.in. produkcja i sprzedaż (zarówno hurtowa jak i detaliczna) leków, wyrobów farmaceutycznych i medycznych.
Tymczasem Prawo Farmaceutyczne pośród negatywnych przesłanek, których występowanie działa na niekorzyść kandydata, wymienia właśnie takie okoliczności jak:
- zasiadanie w organach okręgowych izb aptekarskich,
- bycie członkiem organu organizacji, w tym np. stowarzyszeń, zajmujących się badaniami leków,
- posiadanie udziałów lub innych praw w podmiotach prowadzących działalność w zakresie wytwarzania produktu leczniczego.
Dr Owczarek te trzy wymienione wyżej przesłanki spełnia, w związku z czym w świetle ustawy jego wybór na stanowisko GIF jest niemożliwy.
Zamiast tego Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję o unieważnieniu konkursu i rozpisaniu kolejnego. Powodem – błędne oświadczenie jednego z kandydatów, jak wynika z informacji Pracodawców RP – to, złożone przez dr Owczarka.
Powodem wycofania rekomendacji było błędne oświadczenie złożone przez kandydatów
– napisała na platformie X minister Izabela Leszczyna.
Skoro jeden z dwóch kandydatów złożył błędne oświadczenie, to dlaczego Ministerstwo Zdrowia nie przyznało go drugiemu, tylko zamiast tego zapowiedziało kolejny, trzeci już konkurs?
Zmiana zasad konkursu
W trzeciej edycji konkursu usunięto jeden z wymogów, który obowiązywał nie tylko w dwóch poprzednich konkursach, ale także w 2021, gdy na stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego wybrano Ewę Krajewską. Chodzi o wymóg złożenia oświadczenia dotyczącego konfliktu interesów.
Złożenie tego dokumentu było wymagane od momentu zmiany prawa farmaceutycznego, na skutek implementacji unijnej dyrektywy 2001/83. Rozwiązanie to miało na celu zapewnienie, że osoby odpowiedzialne za nadzór nad produktami leczniczymi, w tym sprawozdawcy i eksperci, nie mają żadnych powiązań, m.in. finansowych, z branżą farmaceutyczną.
Brak konfliktu interesów u kandydata na GIF powinien istnieć już w chwili przystąpienia do naboru, bo to wtedy kandydat podlega ocenie, a nie po jego rekomendacji Prezesowi Rady Ministrów. Tak to wyglądało do tej pory, tak na stanowisko została wybrana poprzednia szefowa GIF. Dlaczego tym razem kandydatów mają obowiązywać inne zasady, które mogą niedostatecznie zapobiegać wystąpieniu konfliktu interesów?