Kolejny dzień bicia rekordów. Euro za 5 złotych, frank zbliża się do tej kwoty

07.03.2022
Redakcja
Czas czytania: < 1 minuta

Polska waluta nadal słabnie względem głównych walut. W poniedziałek rano za euro płacono 4,93 zł, dolar amerykański 4,53 zła frank szwajcarski 4,92 zł. W następnych godzinach było tylko gorzej.

Do gwałtownej przeceny złotego przyczynił się dalszy wzrost awersji do ryzyka, w związku z eskalacją działań wojennych na Ukrainie, rajd w górę cen surowców energetycznych oraz silne umocnienie dolara w relacji do euro

– wskazują analitycy Narodowego Banku Polskiego.

Do południa sytuacja złotówki pogorszyła się jeszcze bardziej.

Przede wszystkim euro przekroczyło psychologiczną granicę 5 złotych. Tyle kosztował na rynku Forex. W kantorach i aplikacjach bankowych euro może być znacznie droższe. To najwyższe notowania euro w historii. Kurs euro do złotego urósł przez tylko 10 sesji aż o niemal 10 proc.

Ponadto dolar amerykański kosztował już 4,62 zł. Jest on najmocniej umacniającą się w ostatnich dniach walutą, co wynika z uciekania kapitału do tzw. bezpiecznych przystań

Najmocniej w ostatnich dniach umacnia się dolar, co nie dziwi biorąc pod uwagę zachowanie rynków w obliczu podwyższonego ryzyka – kapitał ucieka do tzw. bezpiecznych przystani. Za amerykańską walutę płaci się dzisiaj już 4,62 zł, przez 10 sesji kurs urósł o 14,4 proc. To najwyższe poziomy od jesieni 2000 r. i bliski rekordowego w historii.

Kolejny rekord pobił także kurs franka osiągając poziom 4,99. Już wcześniej jednak szwajcarski bank centralny poinformował, że będzie interweniował na rynku walutowym w celu przeciwdziałania dalszemu umacnianiu się franka. Poprzedniej nocy frank był przez chwilę nawet droższy od euro.

Sporo podrożał także najdroższy w tym gronie funt brytyjski, za który trzeba było zapłacić już 6,06 zł.

MD

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA