Deregulacyjne koncepcje Brzoski. Nie wszystkie pomysły są złe
Zespół ekspertów pod kierownictwem Rafała Brzoski przygotował zestaw propozycji deregulacyjnych, które mają na celu ułatwienie życia polskim przedsiębiorcom, szczególnie z sektora MŚP. Niektóre z nich budzą entuzjazm, inne kontrowersje, a jeszcze inne wskazują na braki w podejściu do kluczowych problemów biznesu. Przyjrzyjmy się trzem dobrym pomysłom, które mogą przyspieszyć obieg pieniądza w gospodarce, oraz trzem złym lub pominiętym postulatom, które budzą wątpliwości lub pozostawiają niedosyt.
Dobre pomysły
Krótszy termin zwrotu VAT – szybsze pieniądze dla przedsiębiorców
Długie terminy zwrotu VAT to zmora wielu firm. Obecnie standardowy okres oczekiwania wynosi 60 dni, ale w praktyce może się wydłużać, gdy urząd skarbowy zdecyduje się na dodatkową weryfikację. Propozycja skrócenia maksymalnego okresu zwrotu do 20 dni dla rzetelnych podatników mogłaby znacząco poprawić płynność finansową przedsiębiorstw.
W sytuacji, kiedy cała gospodarka działa w modelu odroczonych przelewów, dodatkowe opóźnienia ze strony Urzędu Skarbowego są ciosem w serce każdego biznesu
– uważa Kamil Fac, Dyrektor Zarządzający i Wiceprezes Faktura.pl. Ekspert wskazuje, że z rozwiązania skorzystałyby zwłaszcza branże budowlana, produkcyjna, handel detaliczny i hurtowy oraz eksporterzy. Krótszy termin zwrotu VAT mógłby odblokować środki na inwestycje, składki ZUS czy rozwój, a tym samym przyczynić się do zmniejszenia zatorów płatniczych i poprawy konkurencyjności firm.
Kasowy termin PIT
Wprowadzony rok temu kasowy PIT, czyli możliwość płacenia podatku dochodowego dopiero po otrzymaniu przelewu od kontrahenta, okazał się sukcesem wśród jednoosobowych działalności gospodarczych o przychodach do 1 mln zł. Zespół Brzoski proponuje podniesienie tego limitu i rozszerzenie rozwiązania na szersze grono przedsiębiorców. To strzał w dziesiątkę dla najmniejszych firm, które często borykają się z problemami płynności z powodu opóźnień w płatnościach. Rozszerzenie kasowego PIT mogłoby wzmocnić ich pozycję negocjacyjną i ułatwić funkcjonowanie na rynku.
Mechanizm ostrzegania przed nieuczciwymi kontrahentami
Kolejnym ciekawym pomysłem jest wprowadzenie systemu, w ramach którego urzędy skarbowe informowałyby przedsiębiorców o nierzetelnych kontrahentach.
Dzięki wprowadzeniu takiej zmiany rynek stałby się bardziej transparentny. Ograniczyłoby to skalę oszustw podatkowych
– przekonuje Magdalena Martynowska-Brewczak, Członek Zarządu eFaktor. Ekspertka podkreśla, że MŚP często nie mają zasobów do samodzielnej weryfikacji partnerów biznesowych, a wsparcie ze strony państwa mogłoby uchronić je przed kosztownymi błędami. Choć uruchomienie takiego systemu w ramach administracji skarbowej byłoby wyzwaniem, jego korzyści dla małych firm są niezaprzeczalne.
Złe pomysły i braki
Wyłączenie odsetek za zwłokę po przekroczeniu terminu kontroli – ryzykowny sygnał
Propozycja wyłączenia naliczania odsetek za zwłokę po upływie ustawowego terminu zakończenia kontroli podatkowej lub celno-skarbowej (maksymalnie 3 miesiące) brzmi kusząco. W praktyce kontrole często trwają znacznie dłużej, generując niepewność i koszty dla firm. Jednak Magdalena Martynowska-Brewczak z eFaktor ostrzega:
Wprawdzie przedsiębiorcy nie mają wpływu na czas trwania kontroli, a urzędy mogą je dowolnie przedłużać bez konieczności podawania konkretnych powodów, ale wyłączenie odsetek wydaje się ryzykowne. Są istotnym czynnikiem mobilizującym do płatności. Sygnał, że w jakichś określonych warunkach mogą być zawieszone, mógłby prowadzić do złych nawyków.
Pomysł ten, choć miałby chronić przedsiębiorców, mógłby paradoksalnie osłabić dyscyplinę płatniczą.
Brak skrócenia postępowań sądowych – zmora MŚP
Wśród postulatów zespołu Brzoski zabrakło rozwiązania jednego z największych problemów polskich firm – długich postępowań sądowych. Przedłużające się spory blokują rozwój, zamrażają środki i generują dodatkowe koszty. Przedsiębiorcy tracą konkurencyjność wobec firm z krajów o sprawniejszym sądownictwie. Przyspieszenie procesów sądowych mogłoby zwiększyć płynność finansową biznesu i atrakcyjność inwestycyjną Polski, ale temat ten nie znalazł się na liście priorytetów.
Zakaz cesji wierzytelności
Jerzy Dąbrowski z Finea zwraca uwagę na brak postulatu złagodzenia kodeksowych zapisów dotyczących zakazu cesji wierzytelności.
Zakazy cesji stosują nie tylko duże sieci handlowe, ale także spółki Skarbu Państwa np. spółki PKP czy energetyczne. A przecież zatory płatnicze są zmorą całej gospodarki
– podkreśla ekspert.
W Niemczech podobne regulacje zliberalizowano już w 1994 roku, co zwiększyło konkurencyjność tamtejszych firm. Polska propozycja mogłaby pójść dalej, dając firmom MŚP możliwość finansowania się fakturami sprzedażowymi, przy jednoczesnym zachowaniu ochrony dłużników.
Ta poprawka nie daje jednak pełnego efektu, bo nadal nie pozwala „użyć” takiej faktury (wierzytelności) w celu uzyskania finansowania na potrzeby firmy, zwłaszcza przed terminem jej płatności
– dodaje Dąbrowski, odnosząc się do niewystarczających zmian w ustawie antyzatorowej z 2022 roku.
Źródło: Brandscope