Budowa

Budownictwo powróciło do nastrojów sprzed pandemii

19.03.2024
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Subindeks Barometru EFL dla branży budowlanej rośnie drugi raz z rzędu i w I kwartale tego roku wyniósł 54,1 pkt., o 1,4 pkt. więcej niż kwartał wcześniej. To najwyższy odczyt od 4 lat – w I kwartale 2020 roku wyniósł 57,1 pkt. Poprawę nastrojów widać prawie w każdym badanym obszarze. Więcej firm niż pod koniec ubiegłego roku prognozuje wyższą sprzedaż (28 proc. vs. 23 proc.) oraz większe inwestycje (15 proc. vs. 10 proc.). Choć warto zauważyć, że liczna grupa organizacji chce redukować inwestycje (27 proc.). Niemal co trzecie przedsiębiorstwo budowlane wciąż obawia się wysokich cen i ich negatywnego wpływu na prowadzoną działalność.

Pierwszy tegoroczny odczyt Barometru dla branży budowlanej daje fundamenty do optymistycznych prognoz na cały rok. Po pierwsze, wynik jest najwyższy od wybuchu pandemii, czyli aż od 4 lat. Po drugie, drugi raz z rzędu mamy przekroczony próg ograniczonego rozwoju wynoszący 50 punktów. Z taką sytuacją również nie mieliśmy dawno do czynienia, bo od końca 2021 roku. I po trzecie, widać pozytywny ruch w inwestycjach. Co szósty przedsiębiorca prognozuje więcej inwestować, co jest najwyższym wynikiem wśród wszystkich badanych branż. A od zawsze powtarzamy, że wzrost planowanych inwestycji to jeden z pierwszych wskaźników zapowiadających odbicie w sektorze

– powiedział Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL.

Coraz mocniejsze fundamenty

Subindeks Barometru EFL na I kwartał br. dla branży budowlanej wyniósł 54,1 pkt., o 1,4 pkt. więcej niż w poprzednim kwartale tego roku. Jest to drugi, po TSL, najwyższy wskaźnik wśród sześciu badanych branż. Co więcej, wartość wskaźnika już po raz drugi z rzędu przekroczyła próg 50 pkt., co oznacza, że nastroje lekko się poprawiają. 

Na wyższą w ujęciu kwartalnym wartość subindeksu Barometru EFL dla budownictwa wpływ miały prognozy w we wszystkich badanych obszarach. 28 proc. firm budowlanych prognozuje wzrost zamówień w pierwszych miesiącach tego roku. W I kwartale ubiegłego roku grupa optymistów była nieco mniejsza i wynosiła 23 proc. Większe zamówienia pozytywnie wpływają na płynność finansową. Jej poprawy spodziewa się 23 proc. przedsiębiorców, tyle samo ile kwartał wcześniej.

Pozytywnie o sektorze świadczą także plany inwestycyjne. 16 proc. firm budowlanych prognozuje więcej inwestycji w I kwartale 2024 roku, to o 6 p.p. więcej niż pod koniec 2023 roku i najwyższy wynik od kilku lat. Wciąż jednak zdecydowana większość zapytanych (57 proc.) uważa, że pozostaną one na niezmienionym poziomie co ostatnio. Warto odnotować, że liczna grupa firm wskazuje na mniejsze inwestycje (27 proc.).

Wysokie ceny nie pomagają

Zapytane o wpływ wojny i inflacji na prowadzony biznes firmy budowlane zdecydowanie mniej obawiają się pierwszego czynnika. Na negatywny wpływ wojny na ich działalność wskazuje 4 proc. zapytanych. Kwartał wcześniej taką odpowiedź udzieliło 15 proc. zapytanych.

Więcej firm budowlanych obawia się inflacji. 30 proc. przedsiębiorstw boi się pogorszenia kondycji swojego biznesu w związku z rosnącą inflacją. Jest to wynik o 8 p.p. niższy niż trzy miesiące wcześniej i jeden z najniższych wśród badanych branż. W HoReCa tak odpowiedziało aż 48 proc. zapytanych, w handlu – 35 proc., a w usługach 41 proc.. 

Główny odczyt Barometru EFL na I kwartał 2024 roku wyniósł 52,5 pkt., o 2,1 pkt. więcej niż we wcześniejszym kwartale. Osiągnięty poziom wartości przekroczył próg OR, co oznacza, że mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa widzą szanse na rozwój w najbliższych miesiącach. 

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA