Browar PINTA stawia na bio LPG: pasja do piwa spotyka się z troską o Beskidy
W sercu Beskidów, gdzie góry szumią opowieściami o tradycji, Browar PINTA warzy nie tylko piwa, ale i przyszłość zrównoważonego biznesu. Wybór bio LPG od GASPOLU to krok, który łączy miłość do chmielu z szacunkiem dla środowiska. Od 2011 roku pionier polskiego kraftu pokazuje, że jakość, smak i odpowiedzialność mogą tańczyć w jednym rytmie.
Od piwnego marzenia do browaru w górach
PINTA narodziła się z pasji dwóch przyjaciół, którzy chcieli wstrząsnąć polskim piwowarstwem. Od tamtej pory ich trunki zgarniają nagrody na festiwalach w kraju i za granicą, a w 2019 roku otworzyli nowoczesny zakład w Wieprzu koło Żywca. Tam, wśród beskidzkich wzgórz, warzą ponad trzydzieści pięć tysięcy hektolitrów piwa rocznie.
Tradycja spotyka się z innowacją: stare metody warzenia, najlepsze surowce i naturalna fermentacja. Ale w tle bije serce nowoczesności – bio LPG, które napędza cały proces.
Bio LPG: zielone paliwo dla chmielowej magii
W browarze bio LPG służy do produkcji pary technologicznej – gotuje brzeczkę, podgrzewa wodę i utrzymuje czystość. To stabilne źródło energii, które nie truje powietrza, jakim oddychają beskidzcy mieszkańcy. Położenie w Żywcu zobowiązuje: tu jakość powietrza to nie abstrakcja, a codzienność.
Działając w regionie, gdzie powietrze jest czyste, stosujemy rozwiązania, które nie szkodzą środowisku i poprawiają życie lokalnej społeczności.
– Ziemowit Fałat, współtwórca i współwłaściciel Browaru PINTA.
Instalacja? Dwa podziemne zbiorniki po sześć tysięcy siedemset litrów każdy i parownik – proste, bezpieczne i efektywne. Bez drogich modernizacji, bo biopropan działa jak zwykły LPG.
Jak rodzi się bio LPG?
BIO LPG jest produkowane przez GASPOL z odpadów z biopaliw drugiej generacji – olejów roślinnych, tłuszczy zwierzęcych i innych surowców biologicznych. Certyfikowane przez ISCC EU lub PLUS, gwarantuje niską emisyjność i zrównoważone pochodzenie.
Ślad węglowy? Do dziewięćdziesięciu procent niższy niż tradycyjny LPG. Można go mieszać z konwencjonalnym, co pozwala firmom stopniowo zielenieć miks energetyczny. Od września 2024 roku trafia do HoReCa, handlu, budownictwa i przemysłu ciężkiego – w tym spożywczego.
Głosy z browaru i gazowni
W PINCIE bio LPG to nie fanaberia, a logiczny wybór. Współzałożyciel Grzegorz Zwierzyna podkreśla: nowoczesność bez szkody dla planety.
Bio LPG to rozwiązanie, które wspiera przemysł spożywczy w redukcji emisji, z elastycznym miksem paliw.
– Donatella Squellerio, dyrektor sprzedaży i marketingu w GASPOLU.
To historia o tym, jak pasja do piwa splata się z troską o góry. PINTA nie tylko warzy smaki, ale i buduje mosty do zielonej przyszłości.
Browar PINTA pokazuje drogę: odpowiedzialny biznes z pasją. A ty, czy przy następnim piwie pomyślisz o Beskidach?









