Minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej powiedział, że jego kraj nie jest w stanie zrobić niczego więcej w celu polepszenia sytuacji na rynku ropy. Oznacza to, że ​​największy na świecie eksporter ropy nie chce przyśpieszyć stopniowego wzrostu produkcji.

Jak stwierdził podczas panelu Światowym Forum Ekonomicznym w Davos w Szwajcarii minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej książę Faisal bin Farhan:

O ile nam wiadomo, nie brakuje ropy na rynku.(…) Musimy mieć pewność, że podczas przejścia na odnawialną przyszłość na rynku jest wystarczająco dużo energii. Królestwo zrobiło, co było w jego mocy, aby tak się stało

Arabia Saudyjska winą za obecny kryzys naftowy obarcza brak wystarczających inwestycji w sektor rafineryjny w poprzednich latach latach.

Według Saudyjczyków zwiększenie produkcji ropy nie poprawi sytuacji, gdyż już teraz rafinerie pracują na maksymalnym poziomie.

Najwięksi importerzy ropy naftowej na czele z USA wezwali państwa OPEC do zwiększenia produkcji, aby zmniejszyć presję związaną z pandemią koronawirusa oraz inwazją Rosji na Ukrainę.

MD/źródło: Biznes Alert