Osoba przegląda kolorowe ubrania na wieszakach.

Polska europejską potęgą eksportu mody: 4. miejsce w odzieży i 6. w obuwiu

26.09.2025
Redakcja
Czas czytania: 2 minut/y

Polska umacnia swoją pozycję w europejskim eksporcie mody, zajmując 4. miejsce w odzieży niedzianej i 6. w obuwiu oraz odzieży dzianej – wynika z analizy Akcenty opartej na danych International Trade Center (ITC). W 2024 roku branża modowa przyniosła gospodarce 16,6 mld EUR, głównie dzięki popytowi z Niemiec, Czech, Francji i Rumunii. Czy „made in Poland” stanie się globalną marką?

Odzież niedziana: Polski hit eksportowy

Artykuły odzieżowe niedziane i nieszydełkowane to najmocniejszy filar polskiego eksportu mody. W 2024 roku ich sprzedaż osiągnęła 7,05 mld EUR (+18% rdr.), zapewniając Polsce 3% udziału w globalnym rynku, 8. miejsce na świecie i 4. w Europie. Największym odbiorcą są Niemcy (3,04 mld EUR, +16% rdr.), a dynamiczne wzrosty notują Francja (+63%, 402 mln EUR) i Rumunia (+41%, 251 mln EUR).

Polska odzież zyskuje coraz większą przewagę konkurencyjną dzięki umiejętnemu łączeniu tradycyjnego rzemiosła z nowoczesnymi technologiami.

– mówi Radosław Jarema, podkreślając siłę polskiej branży modowej, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.

Centralna lokalizacja, rozbudowana sieć dystrybucyjna i inwestycje w automatyzację pozwalają polskim firmom oferować elastyczne serie odzieży, w tym z materiałów ekologicznych, co odpowiada zmieniającym się preferencjom konsumentów.

Odzież dziana i obuwie: Stabilny wzrost

Eksport odzieży dzianej i szydełkowanej wyniósł 5,62 mld EUR (+10% rdr.), co daje Polsce 2,17% globalnego rynku, 12. miejsce na świecie i 6. w Europie. Niemcy kupują niemal połowę tych wyrobów (2,25 mld EUR, +7% rdr.), a Rumunia odnotowała wzrost o 44% (333 mln EUR). Obuwie przyniosło 3,66 mld EUR (+14% rdr.), plasując Polskę na 9. miejscu globalnie i 6. w Europie, z kluczowymi rynkami w Niemczech (1,22 mld EUR, +17% rdr.) i Rumunii (256 mln EUR, +27% rdr.).

Czapki i nakrycia głowy: Nisza z potencjałem

Eksport czapek i nakryć głowy osiągnął 273 mln EUR, co daje Polsce niemal 2% globalnego rynku, 10. miejsce na świecie i 5. w Europie. Niemcy pozostają największym odbiorcą (99 mln EUR, -2% rdr.), a Rumunia i Włochy notują wzrosty (odpowiednio +21% i +29%). Choć popyt jest stabilny, dynamika różni się między rynkami.

Trzeba jednak pamiętać, że przedsiębiorcy prowadzący handel międzynarodowy funkcjonują w otoczeniu dużej zmienności walutowej.

– zauważa Radosław Jarema, wskazując na wyzwania związane z ryzykiem kursowym, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.

Zagrożenia geopolityczne i zmiany w polityce celnej potęgują ryzyko walutowe, co wymaga od firm korzystania z narzędzi zabezpieczających stabilność finansową transakcji.

Przyszłość polskiej mody na świecie

Polska branża modowa korzysta z centralnego położenia, zaawansowanej logistyki i inwestycji w technologie, co pozwala konkurować z europejskimi liderami. Rosnące zainteresowanie ekologicznymi materiałami i elastyczność produkcji wzmacniają markę „made in Poland”. Jednak zmienność walutowa i czynniki zewnętrzne wymagają strategicznego podejścia do zarządzania ryzykiem.

Czy Polska utrzyma pozycję w europejskiej czołówce eksportu mody? Sukces zależy od dalszych inwestycji w innowacje i umiejętności radzenia sobie z globalnymi wyzwaniami, by „made in Poland” stało się symbolem jakości na świecie.

Masz temat, o którym powinniśmy napisać? Skontaktuj się z nami!
Opisujemy ciekawe sprawy nadsyłane przez naszych czytelników. Napisz do nas, opisz dokładnie fakty i prześlij wraz z ewentualnymi załącznikami na adres: redakcja@pkb24.pl.
REKLAMA
REKLAMA