Negocjacje USA-Chiny. Czy Pekin zrezygnuje z TikToka?
W zeszłym tygodniu świat obiegła wiadomość: TikTok zgodził się na sprzedaż swoich amerykańskich operacji. Prezydent USA Donald Trump z entuzjazmem ogłosił to na platformie X, przedstawiając decyzję jako sukces Ameryki. Czy jednak sprzedaż TikToka to kapitulacja Chin? Rozmowa z Lily Kuo, ekspertką ds. Chin z The New York Times, rzuca nowe światło na sprawę. TikTok może być tylko pionkiem w większej grze negocjacyjnej między USA a Chinami, dotyczącej ceł, technologii i Tajwanu.
TikTok a bezpieczeństwo narodowe
Od pierwszej kadencji Donalda Trumpa TikTok był przedmiotem kontrowersji w USA. Obawy o szpiegostwo i dezinformację ze strony Chin sprawiły, że aplikacja stała się symbolem sporu o bezpieczeństwo narodowe. Wiosną 2024 roku Kongres USA uchwalił ustawę zmuszającą ByteDance, chińskiego właściciela TikToka, do sprzedaży aplikacji do określonego terminu, grożąc jej zakazem w USA.
Trump, choć początkowo popierał zakaz, zmienił zdanie w trakcie kampanii reelekcyjnej w 2024 roku. TikTok pomógł mu dotrzeć do młodych wyborców, a jeden z jego głównych darczyńców, finansista z Wall Street, miał udziały w ByteDance. To skłoniło go do przedłużania terminów sprzedaży za pomocą dekretów wykonawczych.
Karta przetargowa w negocjacjach
Pekin przez pięć lat sprzeciwiał się sprzedaży TikToka, nazywając żądania USA dyskryminującymi. Dlaczego więc teraz Chiny mogą ustąpić? Według Lily Kuo, to taktyczny ruch.
To wygląda na słabość, ale w rzeczywistości to taktyczny ruch, by skupić uwagę Trumpa na priorytetach Chin
– wyjaśniła Kuo.
TikTok stał się dla Chin mniej istotnym aktywem w porównaniu z priorytetami, takimi jak złagodzenie ceł, poluzowanie kontroli eksportu zaawansowanych chipów czy ograniczenie wsparcia USA dla Tajwanu. Sprzedaż TikToka może stworzyć pozytywną atmosferę do negocjacji, w tym do potencjalnego spotkania Trumpa z prezydentem Xi Jinpingiem w Chinach.
W ostatnich miesiącach USA i Chiny zaczęły znajdować wspólny język w negocjacjach. Trump eskalował wojnę handlową, nakładając cła na chińskie towary, na co Chiny odpowiedziały własnymi taryfami i ograniczeniami w dostawach kluczowych minerałów. Jednak, jak zauważa Kuo, Chiny widzą w Trumpie „transakcyjnego” partnera.
Chińska strona jest dość optymistyczna, ponieważ postrzega Trumpa jako transakcyjnego. Trump lubi dobre interesy
– dodała Kuo.
Sprzedaż TikToka może być dla Pekinu sposobem na uzyskanie ustępstw w kwestiach technologii AI lub polityki wobec Tajwanu. Spotkanie Trump-Xi jest coraz bardziej prawdopodobne, a Chiny chcą kontrolować jego narrację.
Kto przejmie TikToka? Amerykańscy inwestorzy w grze
Jeśli umowa dojdzie do skutku, TikTok w USA przejdzie w ręce amerykańskich właścicieli. Trump zasugerował, że wśród inwestorów może znaleźć się Fox Corporation, kontrolowana przez rodzinę Murdochów, obok takich graczy jak Oracle. ByteDance prawdopodobnie zachowa mniejszościowy udział (poniżej 20%), co budzi obawy o skuteczność eliminacji zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego.
Sprzedaż TikToka może rozwiązać problem bezpieczeństwa narodowego związanego z aplikacją, ale rodzi pytanie: czy USA nie zapłacą za to zbyt wiele? Ustępstwa w kwestiach zaawansowanej technologii AI lub wsparcia dla Tajwanu mogą mieć poważniejsze konsekwencje dla interesów narodowych USA niż sama aplikacja.
Decyzja o sprzedaży TikToka to nie kapitulacja Chin, lecz strategiczny ruch w negocjacjach z USA. Pekin gra o wysoką stawkę, licząc na ustępstwa w sprawach ceł, technologii i Tajwanu. Czy Trump, miłośnik „dobrych interesów”, ulegnie tej taktyce? Czas pokaże, jakie będą długoterminowe skutki tej decyzji.