KPO pod ostrzałem: zamiast innowacji – jachty, meble i sauny. Pieniądze publiczne na prywatne przyjemności
Krajowy Plan Odbudowy miał być impulsem do transformacji polskiej gospodarki – innowacyjnej, zielonej i odpornej na przyszłe kryzysy. Zamiast tego opinia publiczna odkrywa kolejne przykłady kontrowersyjnego wydatkowania unijnych miliardów. Zakupy jachtów, mebli, maszyn do lodów czy uruchamianie włoskich restauracji z pieniędzy publicznych oburzają Polaków. Hasło „innowacja” staje się w wielu przypadkach jedynie fasadą do sięgania po setki tysięcy złotych.
Mapa dotacji KPO ujawnia szokujące projekty
W ostatnich dniach na stronie Krajowego Planu Odbudowy udostępniono interaktywną mapę z listą projektów, które otrzymały dofinansowanie. Internauci natychmiast rzucili się do analizowania, na co idą setki milionów euro z unijnego funduszu, który Polska będzie musiała spłacić wspólnie z innymi państwami UE.
Najwięcej kontrowersji wzbudziły środki przyznane firmom z sektora HoReCa – hotele, restauracje, catering. Wśród „innowacyjnych” projektów znaleźć można np. uruchomienie tortowni, zakup maszyn do lodów, otwarcie włoskiej knajpy, a nawet wprowadzenie najmu krótkoterminowego. W rzeczywistości większość tych działań to standardowe inwestycje biznesowe, niewyróżniające się żadnym przełomem technologicznym.
Jacht zeroemisyjny? Zapłacą podatnicy
Szczególne emocje wzbudzają przykłady, które stają się symbolem tego, co poszło nie tak. Firma z Mazowsza kupiła za środki z KPO jacht z napędem elektrycznym. Inna – z Wielkopolski – zamierza sfinansować… wirtualną strzelnicę, rzekomo w celu zmniejszenia emisji CO₂. Na liście są też platformy do gry w brydża, sauny, sprzęt do masażu i inne „potrzeby” nowoczesnej gospodarki.
Kwoty? Od 300 do 500 tysięcy złotych za projekt. I to nie są środki bezzwrotne z programu „Róbta, co chceta”. To pieniądze pochodzące z pożyczek zaciąganych przez Unię Europejską – które przez kolejne dekady będą spłacane przez wszystkich obywateli, także tych, którzy o jachcie mogą tylko pomarzyć.
Nie no na litość boską, człowiek przegląda te oferty, które wygrały w konkursach KPO i się za głowę chwyta.
— Jan Molski 🇵🇱 (@JanMolskiIII) August 7, 2025
Serio jacht? JACHT???
To po to braliśmy pożyczki, a Donek sra tym KPO od 1,5 roku?
Niektóre wnioski nawet nie były dokończone xDDDD pic.twitter.com/CA8wwUUn3I
Hahahaha cudowna jest ta mapka KPO, podniesienie odporności przedsiębiorstwa na kryzysy poprzez zakup ekspresu i huj XDDDDD pic.twitter.com/V6gDHZC0xo
— linijki polskiego rapu (@polishrap99) August 7, 2025
Wyszło jak zawsze. Przedsięborcy z KPO kupują domy, łódki i inne wynalazki za setki tysięcy złotych. Z pieniędzy, które miały iść na inwestycje.
— Remigiusz Cetnar (@RemigiuszCetnar) August 7, 2025
Wejdź na tę stronę i sprawdź jakie wały robione są w twojej okolicy 👇https://t.co/LAMUQ4w7n6 pic.twitter.com/inxCNwZxvo