Koszty zakupów w Polsce: Tłuszcze, kawa i owoce drożeją najszybciej
Sierpień 2025 roku przyniósł kolejne podwyżki cen w sklepach detalicznych – wynika z raportu „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Najbardziej, o 17,7% rok do roku, podrożały artykuły tłuszczowe, takie jak masło, margaryna i olej. Używki, owoce, słodycze i nabiał również notują znaczne wzrosty. Czy stabilizacja cen jest możliwa, czy konsumenci muszą przygotować się na dalsze podwyżki?
Artykuły tłuszczowe liderem podwyżek
Z raportu „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych” wynika, że w sierpniu 2025 roku najbardziej drożały artykuły tłuszczowe, ze średnim wzrostem cen o 17,7% rok do roku, w porównaniu do 14,2% w lipcu i 15,7% w czerwcu. Największe podwyżki dotyczyły margaryny (23,8%), masła (17,2%) i oleju (12,2%).
Jest to efekt wyraźnej zwyżki popytu, w tym rosnącego zapotrzebowania na olej ze strony sektora energetycznego, przy spadku produkcji.
– wyjaśnia Marcin Luziński, wskazując na globalne trendy, ekspert z Santander Bank Polska.
Wzrost cen oleju potwierdzają dane FAO, gdzie indeks cen oleju osiągnął najwyższy poziom od trzech lat, napędzany popytem na olej palmowy, słonecznikowy i rzepakowy oraz decyzją Indonezji o zwiększeniu wykorzystania olejów w paliwach. Masło może jednak wkrótce tanieć dzięki poprawie podaży, szczególnie w Nowej Zelandii.
Używki i owoce w czołówce drożyzny
Drugie miejsce wśród najszybciej drożejących kategorii zajęły używki (kawa, herbata, alkohole), ze wzrostem cen o 11,7% rok do roku. Kawa mielona i rozpuszczalna podrożały odpowiednio o 26,2% i 20,2%. Problemy z podażą, susze, nadmierne opady i wysokie ceny na giełdach światowych napędzają ten trend.
Niestety dla miłośników czarnego napoju, nie ma na razie perspektyw na zmianę trendów.
– komentuje dr Artur Fiks, wskazując na wpływ zmian klimatycznych i łańcuchów dostaw, ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.
Owoce, z podwyżką 11,6% rok do roku, zajęły trzecie miejsce. Pomimo lepszych zbiorów w 2025 roku (wg wstępnych danych GUS), zmiany klimatyczne i wysokie koszty importu owoców egzotycznych utrzymują presję cenową.
Słodycze, nabiał i inne kategorie
Słodycze i desery podrożały o 9,6% rok do roku, napędzane wysokimi cenami kakao z wcześniejszych okresów i mniejszą liczbą promocji w sieciach handlowych. Nabiał, z wzrostem 7,6%, odczuwa skutki drożejących jaj, wynikających z ptasiej grypy i ograniczonej podaży.
To właśnie jaja mają kluczowy wpływ na ogólny wynik całej kategorii. Powodem tak wysokich cen jest niewystarczająca podaż, spowodowana m.in. ptasią grypą.
– tłumaczy dr Robert Orpych, zwracając uwagę na przyczyny wzrostu cen nabiału, ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.
Pozostałe kategorie, takie jak napoje bezalkoholowe (6,6%), ryby (6,2%), pieczywo (5,5%) czy mięso (5,3%), również drożały, choć w mniejszym tempie. Mięso może jednak wkrótce piąć się w rankingu z powodu globalnego popytu na wołowinę.
Spadki cen w wybranych kategoriach
Nie wszystkie produkty drożały. Cztery kategorie odnotowały spadki cen: karmy dla zwierząt (-2,7%), artykuły dla dzieci (-2,4%), chemia gospodarcza (-1,1%) oraz produkty sypkie, jak cukier i mąka (-0,3%). Stabilizacja cen karm wynika z konkurencji i preferencji konsumentów dla tańszych alternatyw, a produktów sypkich – z niższych cen pszenicy i cukru na rynkach hurtowych.
Pszenica i cukier tanieją na rynkach hurtowych i to znalazło swoje odbicie w sklepach.
– zauważa dr Artur Fiks, wskazując na stabilizację cen produktów sypkich, ekspert z Uniwersytetu WSB Merito.